Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 19

3,5 godz. później
Właśnie zeskoczyłam ze smoka mistrza na pokład Perły. Postanowiłam pójść do salonu i zobaczyć czy ktoś tam przebywa. Nie myliłam się. Byli prawie wszyscy.
- Hej wszystkim, jak leci? - zapytałam z uśmiechem.
- Dobrze, twój pokój skończony. Co robiłaś na treningu? - odezwał się Kai.
- Świetnie, zaraz pójdę go zobaczyć. Uczyłam się podstaw walki i samoobrony oraz spinjitsu.
- Nie martw się. Nam spinjitsu zaczęło wychodzić dopiero po kilku tygodniach treningu. A Lloyd ćwiczył parę miesięcy. - mrugnął do mnie.
- Ale ja nauczyłam się go dzisiaj. - na potwierdzenie moich słów wykonałam je.
- To prawda, Nika jest bardzo zdolna i zaskakująco szybko się uczy. - dołączył do nas sensei. Kai złapał mnie za rękę i odciągnął na bok.
- Mam pytanie. Czy chciałabyś wybrać się ze mną... Czy dałabyś się zaprosić... Na kolację? - chłopak zarumienił się lekko przy swoich słowach.
- We dwoje? - zapytałam speszona. On kiwnął głową.
- No proszę. Od dawna mi się podobasz, tylko nie miałem odwagi ci tego powiedzieć. - przyciągnął mnie do swojej klatki piersiowej. - Zależy mi na tobie i chcę, żebyś była szczęśliwa. A ze mną na pewno będziesz. - spojrzałam w jego ciemne tęczówki. Gdy byłam blisko niego czułam się szczęśliwa. Może też się troszkę zauroczyłam?
- Kai... Ja...
- O co chodzi? Nie lubisz mnie? - chłopak posmutniał.
- Ależ ja cię bardzo lubię. Też mi się podobasz... Tylko ja nigdy nie miałam chłopaka i nie byłam na randce... - przyznałam.
- Czas to zmienić. Co powiesz na pojutrze o dziewiętnastej? - rozpromienił się.
- Idealnie. A teraz chcę obejrzeć mój nowy pokój!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro