Życie Kaia i Seliel jako best firends przed dołaczeniem do ninja
Nie wiem ,_,
_________________________________________
Ninja siedzą na kanapie w salonie i oglądają telewizję. Kai czyta książkę jego i Seliel na wtt o ich życiowych shit'ach.
Kai: CO KURWA?! *śmieje się* *nagły dramatyczne wdech* To dlatego wtedy spaliśmy razem w łóżku!!!!
Lloyd: Ale co się stało?
Cole: CO KURWA?!!!
Kai: Ty kurwo śmieciu!!!! Już nigdy kurwa nie zostawię otwartych pierdolonych drzwi! Dlaczego nie poszłaś do Nyi?!Zapamiętaj! Drzwi Nyi w naszym domu są po lewej stronie! A moje po prawej! Idź na lewą stronę ty przydupasie lewa zawsze lepsza! Nie prawa! Nie północny-wschód ! Na lewo!!!
Seliel: Ja i tak tam się dostanę i pójdę na prawo...
Kai: TY STALKERZE PIERDOLONY! ODBIORĘ CI WSZYSTKIE PRAWA DO NOSZENIA SPINEK, SÓWEK I INNYCH TYCH JEBANYCH GÓWIEN!!!!! *wychodzi do "kuchni"* Ja ci kurwa dam...ja ci tak kurwa pokarze...
Jay: Kuchnia jest po prawej!
Kai: LEWEJ!!!!! *wraca się do kuchni*
Zane: O co mu chodziło?
Seliel: *śmieje się jak opętana* *bierze telefon Kaia i czyta TEN fragment w którym jest ta scena* O to! Słuchojcie mnie!
,,- Dolej jeszcze!- powiedziałam już ostro zjebana
- Nie! Nie chcę mieć kolejnego takiego klijenta!- warknoł kelner
Spojrzałam w róg pomieszczenia w którym siedziała najebana w trzy dupy Skylor
- Ale o co ci chodzi?! Im nas więcej tym weselej!!!!- krzyknęła.
Ruda wbiła na blat i zaczęła coś napierdalać o czekoladzie
- Skylor zejdź z tego blatu!- zaczął kelner
- Nie!- sprzeciwiała się dziewczyna i zaczęła głośniej mówić, śpiewać a huj wie co ona tam robiła ( ͡° ͜ʖ ͡°).
- Bo zadzwonię po Kaia!- o kurwa!
- O nie! Nie, nie, nie, nie! Ja spierdalam!!- wybiegła Bóg wie dzie!
- Skoro ona to i ja wypierdalam!- wybiegłam zakładając w pośpiechu kurtkę i szalik przez co wyglądałam jak zamachowiec i w drodze do domu gliny zaczęły mnie gonić
W końcu dobiegłam. Zgópiłam psy i weszłam do domu. W środku była cisza i było ciemno. Rozebrałam się i poszłam do swojego pokoju.... no przynajmniej mam nadzieję że to był mój.
Otworzyłam drzwi. Kai spał na łóżku, nie chciało mi się wracać więc pomyślałam:
~Im nas więcej tym weselej~
I wbiłam mu na łóżko a raczej na niego i zgniotłam go.
Morał z tego taki żeby nie iść do baru z rudą dziunią, szmatą tylko zostać w domu ze swoim kotem. Nie masz kota? Masz problem"
Zane: A co się stało ze Skylor?
Seliel: Zaginęła w akcji
Na koniec tej historii ninja wybuchli śmiechem. Nagle wkurwiony Kai wbił do pokoju z butelką wody, którą następnie wylał Seliel na głowę. Zaczął zagarniać jej włosy na czubek głowy wypluł swoją gumę na ręce i nią skleił jej włosy.
Kai: Masz kurwa
Seliel: Za co to?!
Kai: Za picie kurwa! Za to że żyjesz i bo tak!
_________________________________________
Mam nadzieję że kogoś rozśmieszyłam 😂
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro