Rozdział 6 "Wizje, a Moc Diaxy"
Żółwie i pozostali lecieli za statkiem Triceratonów, by uratować Donniego. Wiedzieli, że to nie będzie łatwe zadanie, ale Ich było więcej, a Mozar i Overlady tylko we dwoje. Rafael miał złe przeczucia i wyczuwał coś bardzo złego. -Rafi. Co jest? - zapytała Selena. -Mam dziwne przeczucia co do tego. Czuje, że Overlady coś kombinuje - powiedział Rafael. -Spokojnie. Na pewno Nam się uda. Zobaczysz wszystko będzie dobrze - powiedziała Selena. -No nie wiem. Coś tu jest nie tak, tylko nie mam pojęcia co - powiedział Rafael. Nagle Diaxy poczuła, że znów ma wizję. "Mozar w swoim statku Donniego katuje. Z jego oczu łzy płyną, a w miejscu, gdzie ranny Jego były, mnóstwo krwi spłynęło. Wiedział, że długo by nie wytrzymał i że musiał się na śmierć swoją szykować. Overlady z Mozarem się śmieją, a Jego serce nagle bić przestało i umarł z otwartymi na oścież oczami". Lloyd i wszyscy się popatrzyli na Diaxy, a Ona na Nich, po czym straciła przytomność. Lloyd był tym bardzo przerażony i podszedł do Diaxy. -O nie. Ona znowu miała wizję - powiedział przerażonym głosem Lloyd. -Co się stało? - zapytał Leo. -Diaxy znowu miała wizję - powiedział Lloyd. -Dlaczego Ona ma te wizję? - zapytała Karai. -Dlatego, że Ona posiada kryształową magię - powiedział Lloyd. -A co to kryształowa magia ? - zapytał zaciekawiony Mikey. -Kryształowa Magia to połączenie czarnej magii Davona (ojca Diaxy) i mocy kryształów Eixi (mamy Diaxy) - powiedział Lloyd. -A co z tym wspólnego mają te wszystkie wizję? - zapytał Raph. -Diaxy przez swoją moc, może widzieć przyszłość i dlatego ma te wizję - powiedział Lloyd. -Czyli co to oznacza? - zapytała Mona. -Oznacza to, że każda następna wizja o Donnim będzie coraz gorsza i bardziej mroczniejsza - powiedział Lloyd. -Czyli, że mamy się już bać? - zapytała April. -Niestety tak - powiedział Lloyd. Wszyscy byli przerażeni, tym o usłyszeli od Lloyda. Rafael miał pewne obawy co do tych wizji, że w Nich było coś jeszcze oprócz śmierci Donniego. Coś mroczniejszego i znacznie gorszego. Musieli jak najszybciej uratować Donniego, bo inaczej te mroczniejsze wizję się spełnią.
W Nowym Jorku nie było zbyt wesoło, było wręcz tragicznie. Kai i pozostali musieli stoczyć walkę, z jaką jeszcze nigdy nie mieli do czynienia. -I co My teraz zrobimy? - zapytał Jay. -Właśnie. Lloyd i inni nie wrócili z kosmosu, a jest już coraz gorzej - powiedział Cole. -Trzeba się wsiąść w garść i coś zrobić. Zróbmy to dla naszych przyjaciół i dla wszystkich - powiedział Kai. -Razem powstrzymamy Shreddera i Nigela - powiedziała Nya, po czym ruszyli do ataku.
W tym czasie Żółwie i pozostali wciąż lecieli za Triceratonami. Rafael podejrzewał, że Overlady coś kombinuje. -Coś tu jest nie tak - powiedział Rafael. -Nie rozumiem Rafi - powiedziała Selena. -Diaxy miała wizję. Myślę, że Overlady chce czegoś jeszcze, tylko czego - powiedział Rafael. -Odkryjemy to na pewno - powiedziała Selena. Diaxy znów miała wizję. "Mozar mocniej biednego Donniego katował. Po Jego ranach krew wpływała, a z oczu szczere łzy leciały. Overlady patrzyła na to i się cieszyła z tego. Donniego serce bić przestało i śmierć Go spotkała z otwartymi na oścież oczami". Diaxy się popatrzyła na wszystkich, po czym znowu zasłabła. Lloyd szybko do Niej pobiegł. -Znowu miała wizję. Tym razem była gorsza i tak będzie, dopóki Oni nie zabiją Donniego - powiedział Lloyd. -Nie możemy do tego dopuścić - powiedziała Eweni. -Musimy prędko dostać się na statek Triceratonów, zanim to się stanie - powiedziała Carla. -Tylko, że to nie będzie takie proste - powiedział Morro. -Ale poddać się przecież nie możemy - powiedział Nico. -Racja. Musimy działać i to szybko - powiedział Pedro. -Lepiej nie traćmy czasu i lecimy - powiedział Leo i myśleli co zrobią później.
W tym czasie Mozar ciągle katował Donniego. Miał wszędzie rany i z Nich leciała krew, a z Jego oczu poleciały łzy. Overlady miała bardzo niekczemny pomysł. -Kiedy Oni wpadną w naszą pułapkę, nic już nie stanie nam ma drodze - powiedziała Overlady. -A co z tym Rafaelem? - zapytał Mozar. -On ma w sobie bardzo potężne moce. Kiedy Go zabije, wygram i będę władać całym kosmosem - powiedziała Overlady, po czym Ona i Mozar zaśmiali się złowieszczo.
W tym czasie wszyscy chcieli bardzo uratować Donniego. Diaxy znowu miała wizję. "Mozar Donniego dalej katował i mocno ranił. Z oczu Donniego mnóstwo łez spływało. Czekał na ratunek przyjaciół i wiedział, że wkrótce śmierć Go spotka. Serce Donniego przestało bić, a otwarte na oścież miał oczy. Overlady myślała o tym, żeby Rafaela zabić". Po tej wizji Diaxy znowu zasłabła, tym razem straciła więcej energii niż wcześniej, a Lloyd od razu do Niej pobiegł. -Diaxy miała kolejną wizję. Tym razem była straszniejsza niż wcześniej i było w Niej nie tylko o Donnim - powiedział Lloyd. -A co w tej wizji jeszcze było? - zapytał Raph. -Overlady będzie chciała. O nie - powiedział Lloyd. -Co będzie chciała zrobić? - zapytała Karai. -Overlady będzie chciała... zabić Rafiego - powiedział Lloyd. -Więc cały czas Jej chodziło o mnie - powiedział Rafael. -Nie pozwolimy, żeby Overlady zabiła Rafiego - powiedziała Selena. Wszyscy zdziwili się tym, że Overlady cały czas chodziło o to, żeby zabić Rafiego. Nie mogli pozwolić, by tak się stało.
W tym czasie w Nowym Jorku Kai i pozostali walczyli z Shredderem i Nigelem. Musieli wygrać za wszelką cenę. Nagle Shredder i Nigel znowu zniknęli. -Czy Oni będą tak ciągle sobie znikać? - zapytał Casey. -Nie wiem Casey, ale zaczynam mieć już tego dosyć - powiedziała Nya. -Musimy coś zrobić zanim znowu Nas zaatakują - powiedział Tiago. -Wracajmy do kryjówki. Na pewno coś wymyślimy - powiedział Kai, po czym udali się do swojej kryjówki.
W tym czasie Selena nie mogła się pogodzić z tym, że Overlady będzie chciała zabić Rafaela. Nie mogła pozwolić na to, żeby Jej ukochany zginął. -Nie martw się Rafi. Nie pozwolę Jej na to - powiedziała Selena. -Overlady chce mnie zabić wiem o tym, ale nie dam Overlady Cię skrzywdzić, bo Cię kocham - powiedział Rafael. -Ja też Cię kocham Rafi - powiedziała Selena, po czym oboje się pocałowali. Oni naprawdę się kochają. To była prawdziwa miłość od pierwszego wejrzenia. Nagle Diaxy miała kolejną wizję. "Mozar Donniego wciąż bił, a On płakał bardzo. Na ratunek czekał, ale nie mógł zbyt długo wytrzymać. Donniego serce bić przestało i oczy na oścież miał otwarte. Mozar i Overlady się z tego śmiać zaczęli". Diaxy znowu zaczęła słabnąć, a Lloyd od razu do Niej pobiegł. -Diaxy kolejny raz miała wizję - powiedział Lloyd. -Te wizję zaczynają być coraz bardziej mroczniejsze - powiedział Nico. -Wiem o tym Nico - powiedział Lloyd. Musieli działać szybciej zanim Overlady i Mozar zrobią to co się stało w wizjach Diaxy.
W tym czasie Mozar w końcu przestał bić Donniego. -Teraz tylko czekać na Nich, a ja zabije Rafaela - powiedziała Overlady. -Nigdy....tego...nie...zrobisz - powiedział Donnie. -Owszem zrobię to. Rafael jest częścią przepowiedni - powiedziała Overlady. -Jakiej przepowiedni? - zapytał Mozar. -Kiedy kosmiczna bitwa się zacznie, zło kosmosu zostanie uwolnione i zabije Rafaela swoim ostrzem śmierci. Wtedy kosmosem władać będzie, a My razem z Nim - powiedziała Overlady. -Nie....pozwolę....Wam....na....to - powiedział Donnie. -Nie poddam się tak łatwo - powiedziała Overlady, po czym podeszła do Donniego i Go mocno uderzyła w brzuch. Donnie krzyknął z bólu. Musiał czekać aż Jego bracia i przyjaciele Go uratują.
W tym czasie ciągle myśleli nad tym, jak uratować Donniego. Musieli działać szybko, ale też ostrożnie. Nagle Diaxy miała następną wizję. "Mozar Donniego wciąż ranił, a Donniego płakał ciągle. Krwi było mnóstwo, a ran nie było końca. Donnie dłużej tego nie chciał wytrzymać. Sił już nie miał i tchu Mu już brakowało. Wiedział, że nie przeżyje tego i na śmierć już czekał. Nagle Donniego serce bić przestało i z oczami na oścież otwartymi zmarł. Mozar zaczął się cieszyć z tego, a Overlady powiedziała: -Gdy bitwa kosmiczna się rozpocznie, mroczne zło z kosmosu uwolnię i ja ostrzem śmierci Rafaela zabije i zło wygra nad dobrem". Z oczu Diaxy poleciały łzy. Nagle wokół Niej pojawiła się fioletowa poświata i na Jej ciele pojawiały się rany, które miał Donnie. Wszyscy się na Nią patrzyli i się bardzo przestraszyli. Potem rany z ciała Diaxy zniknęły i poświata również, po czym straciła przytomność. Lloyd do Niej pobiegł. -Diaxy miała znowu wizję. Tym razem była bardzo straszna i mroczna i przepowiednia w Niej była - powiedział Lloyd. -Jaka przepowiednia? - zapytała Carla. -Kiedy kosmiczna bitwa się rozpocznie, Overlady uwolni mroczne zło kosmosu. Te zło lub Overlady zabiją Rafiego i będą władać kosmosem - powiedział Lloyd. -Nie pozwolimy, że ta przepowiednia się spełniła Tatusiu - powiedziała Eweni. -Istnieje też inna przepowiednia - powiedziała Mona. -Jaka Mona? - zapytał Raph. -Kiedy kosmiczna bitwa się zacznie, Overlady uwolni zło kosmosu, a gdy je uwolni, tylko jedna osoba o potężnych magicznych mocach może pokonać te kosmiczne zło i ocalić kosmos przed wieczną ciemnością - powiedziała Mona. -Skąd znasz tą przepowiednie? - zapytał Nico. -Każdy kto jest mieszkańcem kosmosu zna te przepowiednie - powiedziała Mona. -Czyli, że tylko ja mogę pokonać te kosmiczne zło? - zapytał Rafael. -Tak Rafi, bo Ty masz najpotężniejszą moc w całym kosmosie - powiedziała Mona. -Więc tak. Trzeba dowiedzieć się więcej o tej całej przepowiedni - powiedział Pedro. -Uratować Donniego z rąk Triceratonów - powiedziała April. -I powstrzymać Overlady przed uwolnieniem kosmicznego zła - powiedział Nico. -A jak to zrobi, to zabiję te zło z kosmosu - powiedział Rafael. -I uratujemy całym kosmos przed wieczną ciemnością - powiedziała Karai. -I wrócimy do domu - powiedział Leo. Wszyscy się bali, oprócz Rafaela. Wiedział, że nie może pozwolić, by Jego przyjaciele zginęli. Musiał zrobić wszystko, by wygrać z mrocznym złem z kosmosu, nawet jeżeli musiałby umrzeć.
W tym czasie Overlady i Mozar musieli wymyśleć sposób na to, jak pokonać swoich wrogów. -Jeżeli sobie myślą, że mnie powstrzymają od wypełnienia przepowiedni, to się grubo mylą - powiedziała Overlady. -Znajdziemy na Nich sposób - powiedział Mozar. -I wtedy wygram - powiedziała Overlady, po czym Ona i Mozar zaśmiali się złowieszczo. Donnie był coraz słabszy i już nie wytrzymywał tego. Z Jego oczu poleciały łzy, po czym stracił przytomność.
C.D.N.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro