Rozdział 14 "Wielka Bitwa cz.2"
Wielka Bitwa trwa. Żółwie, ninja i ptaki walczyli ze Shredderem, Overlady i Klanem Stopy. Nico był na dachu kanału 6 i patrzył, jak Nigel za pomocą swoich mocy, zrobił wielki chaos na całym świecie. Nigelowi się wydaje, że już wygrał. -Udało Mi się. W końcu po wielu niepowodzeniach, nareszcie wygrałem - powiedział Nigel i się złowieszczo zaśmiał. Shredder i Overlady też się ucieszyli z tego. -Nigelowi się udało - powiedziała Overlady. -Nigel dopełnił nasz wspólny plan. Za 2 godziny będziemy władać całym światem - powiedział Shredder. Wszyscy byli w wielkim szoku. -No i co My teraz zrobimy? - zapytała Karai. -Będziemy walczyć do końca. Musimy zrobić wszystko co w Naszej mocy, żebyśmy wygrali z Klanem Stopy, Shredderem i Overlady - powiedział Leo. -Leo Masz rację. Nie możemy poddać się bez walki -powiedział Raph. -Dzięki Raph - powiedział Leo i tak On, Raph i pozostali kontynuowali walkę z Shredderem, Overlady i Klanem Stopy.
W tym czasie na dachu kanału 6, Nico musiał szybko coś wymyślić, żeby przeszkodzić Nigelowi w zrealizowaniu planów. -To jeszcze nie jest koniec Nigel! - krzyknął Nico. -No, proszę, proszę. Mały kanareczek, próbuje ze Mną walczyć - powiedział Nigel. -Tak Nigel i będę z Tobą walczyć do samego końca - powiedział Nico. -Ty nawet nie wiesz, co zamieszam zrobić - powiedział Nigel. -No to słucham, co Ty zamierzasz zrobić? - zapytał Nico. -Zrobię tak. W Rio zrobiłem specjalną bombę, która za 2 godziny, wybuchnie i zniszczy cały Nowy Jork - powiedział Nigel. -To Ci się nie uda Nigel - powiedział Nico. -Wygram, a Ty zginiesz z Mojej ręki - powiedział Nigel i zaatakował Nico. Największa bitwa pomiędzy Nico a Nigelem się rozpoczęła.
W tym czasie pozostali pokonali już cały Klan Stopy. Teraz musieli stoczyć walkę ze Shredderem i Overlady. -No, no jesteśmy pod wielkim wrażeniem. Pokonaliście cały Nasz Klan Stopy i Tygrysiego Pazura. Jednak Nas już nie pokonacie. To już koniec - powiedział Shredder. -Będziemy z Wami walczyć aż do samego końca - powiedziała Mona. -Właśnie i tym razem to My wygramy, a Wy przegracie - powiedziała April. -I tak jest już za późno - powiedziała Overlady i zaczęła się walka. Żółwie i ptaki walczyli ze Shredderem, a ninja z Overlady. Każdy walczył bardzo dzielnie i bardzo walecznie. Pomimo tego, że Shredder i Overlady byli bardzo silni, to wszyscy walczyli z Nimi, jak najlepiej umieli. Overlady atakowała ninja swoją mocą, ale na szczęście Oni uniknęli Jej ataków. -Nie no to nie jest już fair! - krzyknęła ze złością Overlady. -Właśnie to jest fair dla Nas, a dla Ciebie nie - powiedział Kai i zaatakował Overlady z całej swojej siły i Ją trafił. Overlady jednak się nie poddawała tak łatwo i użyła całej swojej mocy i stworzyła wielką kulę. Ninja szybko użyli swoich żywiołów i zaatakowali Overlady i z Nią wygrali. -No i Overlady została pokonana - powiedział Lloyd. Żółwie i ptaki natomiast walczyli ze Shredderem i walka z Nim nie należała do łatwych, jednak się nie poddawali i z Nim walczyli.
W tym czasie Nico wciąż walczył z Nigelem i na razie Nico wygrywał i unikał Jego ataków. -No i co Nigel. Nie masz ze mną żadnych szans - powiedział Nico. -Jeszcze zobaczymy, kto będzie się śmiał ostatni - powiedział Nigel i ponownie zaatakował Nico, ale On ciągle unikał Jego ciosów. Nigel zaczął już mieć tego dość. -Masz jeszcze coś w zanadrzu? - zapytał Nico. -Mam jeszcze to - powiedział Nigel i wyjął ostry nóż. -Go Ty chcesz zrobić? - zapytał Nico. -Chce Cię tym sposobem zabić, a zrobię to mniej więcej tak - powiedział Nigel i zranił lekko Nico w twarz. Nico próbował atakować Nigela za pomocą swoich mocy, ale Nigel robił ciągle uniki. Jednak Nico się nie poddawał i ciągle walczył z Nigelem, ale Nigel też się nie poddał tak łatwo. -Ty nie dasz rady mnie pokonać, bo nie masz ze Mną żadnych szans. To jak będzie poddasz się? - zapytał Nigel. -Nigdy Nigel! - krzyknął Nico. -W takim razie za dosłownie godzinę cały Nowy Jork zostanie zniszczony, bo już uruchomiłem bombę - powiedział Nigel. -Pokonam Cię Nigel zobaczysz - powiedział Nico i rzucił swoją moc na Nigela, ale Nigel zrobił szybki unik. Nico wiedział, że nie będzie łatwo Go pokonać, ale On musiał to zrobić dla przyjaciół i dla całego świata.
W tym czasie żółwie, ninja i ptaki wciąż walczyli ze Shredderem, ale każdy oberwał od Shreddera. -Shredder jest silniejszy niż którykolwiek - powiedział Mikey. -Damy radę, musimy dać radę - powiedział Raph. -Raph ma rację. Nie możemy się tak po prostu poddać - powiedział Leo. -Dzięki Leo - powiedział Raph -Od czego są przecież bracia - powiedział Leo i wszyscy wrócili do walki ze Shredderem. Każdy dawał z siebie wszystko i nie chciał się poddać. Zaczęli już nawet trochę wygrywać ze Shredderem, ale On miał już tego dosyć i użył swoich mocy i wszystkich zaatakował jednocześnie. Wszyscy mocno dostali od Shreddera. Najbardziej ranni byli Leo i Raph, pozostali mieli lekkie obrażenia lub byli lekko ranni. Musieli jednak sobie poradzić. Karai i Mona pomgły Leo i Raphowi wstać. -Nic wam nie jest? - zapytała Mona. -Nie w porządku - powiedział Raph. -Nie jest dobrze - powiedziała Karai. -Wiem, ale musimy dać z Nim radę i wygramy czy to Mu się podoba czy nie - powiedział Leo i wszyscy ruszyli do ataku.
W tym czasie na dachu kanału 6 Nigel wygrywał z Nico. Nico był cały podrapany i miał siniaki, ale pomimo tego, się nie poddawał i walczył dalej. -Teraz Nico zostałeś sam. Bez przyjaciół, nikt Ci już nie pomoże. To Twój koniec Nico - powiedział Nigel i zranił Go nożem bardzo w lewą rękę. Nico aż krzyknął z bólu. Z Jego ręki lekko leciała krew, ale On się i tak nie poddał. -Mylisz się Nigel. Nie jestem sam i nie poddam się nigdy. To Ty przegrasz - powiedział Nico. -Już się boję. Tak się składa, że za niecałe 20 minut bomba wybuchnie i cały Nowy Jork zostanie zniszczony i cały świat będzie należał do Shreddera, do Overlady i do mnie, a Twoi przyjaciele zginą - powiedział Nigel i się złowieszczo zaśmiał. Nico poczuł w sobie wściekłość, jaką nigdy jeszcze nie miał i zacisnął ręcę. -TY NIGDY NIE WYGRASZ!!! - krzyknął głośno Nico. Jego oczy zaświeciły się na żółto, a Jego moc była silniejsza od mocy Nigela. Nagle dookoła Niego pojawiła się złota poświata i poczuł w Sobie dużo mocy. -Nie Nigel. Ja się Ciebie nie boję. Przez Ciebie straciłem rodzinę i pozwolę byś ze Mną wygrał, bo to Ja z Tobą wygram czy Ci się to podoba czy nie. Oddam swoje życie za moich przyjaciół i za to by uratować świat przed zagładą - powiedział Nico i zaatakował Nigela swoją mocą i Nigel dostał. Nico w końcu poczuł pewność siebie i odwagę. Nigel próbował atakować, ale Nico unikał Jego cioców. Nico zauważył, że zostało tylko 10 minut zanim bomba wybuchnie. Nico musiał za pomocą mocy, zniszczyć bombę zanim będzie za późno. Nico cały czas atakował Nigela i On z Nim wygrywał. - Lepiej się poddaj Nigel to koniec - powiedział Nico. -Nie tak szybko Nico. Teraz zrobię to, co powinienem zrobić już dawno, czyli Cię zabić - powiedział Nigel i wbił ostry nóż prosto w brzuch Nico. On aż jęknął z bólu. Po czym Nigel szybko wyjął nóż z Jego brzucha i Go schował. Nico był ranny, ale i tak się nie poddał. -Nie Nigel! Nie wygrasz! Nie będziesz władać światem! Nigdy! - krzyknął Nico i użył całej swojej mocy i Jego moc poleciała do góry i przebiła niebo. Niebo było znowu normalne i chaos znikał z całego świata i z Nowego Jorku. Wszyscy byli zdziwieni, a Shredder i Overlady zdumieni. -Co, nie, to jest niemożliwe - powiedział Shredder. -Czyli My znowu przegraliśmy - powiedziała Overlady. Żółwie, ninja i ptaki byli zadowoleni z takiego biegu wydarzeń. -Tak, udało się - powiedział Rafael. -My wygraliśmy - powiedziała Carla. Wszyscy byli szczęśliwi. Nico potem wycelował tą moc w Nigela i w Niego trafiło i Nigel spadł z dachu przed Shredderem i Overlady. -On był zbyt silny dla Mnie - powiedział Nigel. -Spokojnie, kiedyś będą jeszcze kolejne okazje - powiedział Shredder i On z Overlady i Nigelem zaczęli uciekać, ale na szczęście złapała Ich policja i zabrała Ich do więzienia. Nico zobaczył, że zostało już tylko 40 sekund do tego zanim bomba wybuchnie. Za pomocą swoich mocy przeniósł bombę na atenę i użył wszystkich swoich mocy i energii życiowej, by tą bombę zniszczyć. Wiedział też, że może umrzeć i tego nie przeżyć. -Muszę to zrobić dla dobra wszystkich i moich przyjaciół. Wiem, że mogę zginąć, ale wolę już ginąć za przyjaciół, niż bez Nich żyć. Poświęcę się dla świata i ten świat ocalę i przepraszam za wszystkie moje błędy. Żegnajcie wszyscy na zawsze - powiedział Nico i użył całą swoją moc i energię życiową, tylko po to by uratować przyjaciół, Nowy Jork i cały świat.
Nagle antena wybuchła i bomba została zniszczona. Wszyscy patrzyli na to i wiedzieli, że Wielka Bitwa dobiegła końca. Jednak nikt nie widział Nico i wszyscy zaczęli się martwić. -Wszytko jest fajnie, ale gdzie jest Nico? - zapytał Donnie. -Pewnie został na dachu kanału 6 - powiedział Casey. -No to idziemy tam - powiedział Leo i On i pozostali poszli na dach kanału 6.
Po 10 minutach wszyscy byli już na dachu kanału 6. Wszyscy szukali Nico ale bezskutecznie. Nagle Lloyd zauważył ruiny anteny, a pod gruzami Nico. -Słuchajcie, musicie to zobaczyć - powiedział Lloyd. -Co musimy zobaczyć? - zapytał Leo. -Popatrzcie tam - powiedział Lloyd i wszyscy zobaczyli ruiny i pod Nimi Nico. Wszyscy tam natychmiast pobiegli. Lloyd i Pedro wydobyli martwego Nico spod ruin. -Nico. Nico obudź się. Proszę nie rób Mi tego. - powiedział Pedro, ale to nic nie dało. Lloyd sprawdził Jego czy oddycha, ale Jego serce nie biło. -Pedro...Nico...On...On...nie żyje... przyszliśmy...za późno - Lloyd mówiąc to zaczął płakać. -Nie. Nie Nico nie rób Nam tego błagam, nie zostawiaj mnie. Proszę Cię, odezwij się. Nie umieraj - powiedział Pedro i zaczął goszko płakać nad Jego ciałem. Każdy zaczął płakać i nie mógł przestać i wszyscy myśleli tylko o Nico i Jego poświęcęniu -Nico...On...ocalił Nas, Nas wszystkich - powiedział Leo i z Jego oczu poleciały łzy. -Był odważny i nie poddał się i ocalił Nowy Jork i cały świat - powiedział Raph i przy tym płakał. -Nico poświęcił się, by Nas wszystkich ratować - powiedział Rafael ze łzami w oczach. -On oddał za Nas wszystkich swoje własne życie - powiedziała Diaxy i też zaczęła płakać. Pedro nie mógł uwierzyć w to, że Nico odszedł. Jego łzy leciały prosto do serca Nico. Nagle Pedro zauważył, poświatę wokół Nico. -Co, co się dzieje? - zapytał Lloyd. -Nie wiem, nie mam zielonego pojęcia - powiedział Pedro i On i reszta odsunęli się i zobaczyli, że ciało Nico zaczęło świecić na żółto i wszystkie Jego rany zniknęły na Ich oczach. Nagle Nico powoli zaczął otwierać oczy i wstał na nogi i zobaczył swoich przyjaciół. Wszyscy bardzo się ucierzyli, najbardziej Pedro, On od razu pobiegł do Nico. -Nico Ty żyjesz - powiedział Pedro i Go przytulił. -Myślałem, że już Cię nigdy nie zobaczę, że zginąłeś, - powiedział Pedro. -Pedro, wszystko będzie dobrze - powiedział Nico. -To wszystko moja wina. Gdybym się tak nie zachował, to by się tak nie stało - powiedział Leo. -Leo to nie była Twoja wina. Chciałeś tylko dobrze - powiedział Nico. -Dzięki Nico - powiedział Leo. -Nie ma za co, i jak wygrałem? - zapytał Nico. -Tak. Ocaliłeś Nas, Nowy Jork i cały świat - powiedział Rafael. -A Shredder, Overlady i Nigel trawili do więzięnia, z którego już Oni nigdy nie wyjdą - powiedziała Carla. -Wielka Bitwa zakończyła się Naszym zwycięstwem, a Ich przegraną - powiedział Nico. Wszyscy się cieszyli z tego, że świat był już bezpieczny i że wszystko jest jak dawniej.
Minęło 6 dni od Wielkiej Bitwy. Żółwie, ninja i ptaki byli szczęśliwi, że nie zobaczą już Shreddera, Overlady i Nigela. Ninja i ptaki postanowili zostać w Nowym Jorku. -Słuchajcie nie uwierzycie w to co Wam powiemy - powiedział Lloyd. -No mówcie - powiedział Casey. -Zadzwoniliśmy do Senseia Wu. Powiedział Nam, że przeprasza Nas za to, że nie zabraliśmy ze sobą do Rio De Janeiro broni - powiedział Kai. -No i co dalej? - zapytał Mikey. -Opowiedzieliśmy Wu całą historię o przygodzie w Rio, o Overlady, o Nigelu, o Shredderze i Wielkiej Bitwie - powiedział Jay. -No i co? - zapytał Donnie. -Zapytaliśmy Wu czy moglibyśmy zamieszkać w Nowym Jorku i Sensei się na to zgodził - powiedział Cole. -Super - powiedziała April. -Nico, a co będzie z Wami? - zapytał Lloyd. -Myśleliśmy nad tym i wygląda na to, że zostaniemy w Nowym Jorku - powiedział Nico. -To super - powiedział Lloyd. Żółwie, ninja i ptaki od tej pory zamieszkali razem w Nowym Jorku.
Epilog
Shredder, Overlady i Nigel trafili do więzięnia, ale Oni szybko z tego więzięnia uciekli. Zbudowali statek i polecieli w kosmos. Tam spotkali pewną osobę. Miała czarne włosy i czerwone oczy jak krew. -Kto to jest? - zapytał Nigel. -Nie wiem, ale zaraz się tego dowiemy - powiedziała Overlady. -Kim Ty jesteś? - zapytał Shredder. -Nazywam się Riva i jestem władczynią krainy mroku i ciemności - powiedziała Riva. -Miło Nam Cię poznać, Jestem Overlady, a to są Shredder i Nigel - powiedziała Overlady. -Miło mi Was poznać - powiedziała Riva. -Jesteśmy tutaj z Ziemi - powiedział Shredder. -Mam pewien plan - powiedziała Riva. -Jaki? - zapytał Nigel. -Słyszałam o tym, że macie wrogów i słyszałam o Nich i o Wielkiej Bitwie. Bardzo Mi przykro z powodu tego, że przegraliście- powiedziała Riva. -Dobrze, że mamy ze sobą tyle wspólnego - powiedział Shredder. -Zrobimy tak. Nigel i Shredder wrócą na Ziemię, a Ty Overlady zostaniesz i Mi pomożesz - powiedziała Riva. -Zgadzamy się - powiedzieli w trójkę. Shredder i Nigel wrócili na ziemię, a Overlady została na planecie Rivy. -To jaki masz plan? - zapytała Overlady. -Wyślemy w kosmos na moją planete 14 z Nich - powiedziała Riva. -Super genialny plan - powiedziała Overlady. -Dzięki - powiedziała Riva. -Już nawet wiem, kogo wyślemy na twoją planete - powiedziała Overlady. -To świetnie. To kogo? - zapytała Riva. -Wyślemy tutaj: Lloyda, Diaxy, Eweni, Morro, Leonardo, Raphaela, Donatella, Michelangela, April, Karai, Monę, Nico, Carlę i Rafaela - powiedziała Overlady i podała Rivię Ich zdjęcia. -Wiesz co? - zapytała Riva. -Co? - zapytała Overlady. -Ten cały Rafael może Nam się bardzo przydać. A gdyby tak, przeszedł na Naszą stronę i by Nam pomagał - powiedziała Riva. -To jest genialny plan, a to żeby Rafael przeszedł na Naszą stronę to jest arcygenialne - powiedziała Overlady. -Kiedy Rafael przejdzie na stronę zła i zdradzi swoich przyjaciół, sprawimy, że Oni zostaną tutaj już na zawsze - powiedziała Riva. -To jest super pomysł - powiedziała Overlady. -Overlady, czy Ty chcesz być moją przyjaciółką i pomóc Mi wypełnić ten plan? - zapytała się Riva. -Tak Riva, będę twoją przyjaciółką i pomogę Ci wypełnić ten plan - odpowiedziała Overlady. -Super. To będzie Nasz wspólny plan - powiedziała Riva. -Tak. Nasz wspólny plan - powiedziała Overlady. Riva i Overlady zaczęły się złowieszczo śmiać.
KONIEC
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro