Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

17 + nominacja v3

Nominowała mnie Youshimo_Maiko

*screen screenowi nie równy jak to mówię*

1. Raczej realistką.

2. Mój opis na profilu --> odsyłam was tam.

3. Pisane książek, praca ze zwierzętami, granie na instrumentach, siatkówka

4. Oczywiście

5. W tym roku 17.

6. Nie mam, ale mam trzecie - Klara.

7. W Boga.

8. Siedzieć sama w moim sadzie nad dobrą książką/ spędzać czas ze zwierzętami.

9. Korea południowa.

10. Wszystkie osoby z którymi pisze XD ❤

11. Ogólnie nie lubię świąt... Moje urodziny 😂

12. Kocham... Zapach deszczu i nowych książek.

13. Wieś.

14. Weterynarzem/ kryminologiem/ dziennikarzem/ behawiorystą.

15. Kocham każdy rodzaj muzyki, serio.

16. Kocham ich bardzo dużo, ale aktualnie moje uzależnienia:

17. Książka.

18. Nie mam, kocham wszystkie... Dobra może Harii Potta, seria Reginy Brett i Więzień Labiryntu... Tutaj zakończe.

19. Nie mam. Oglądam ich zbyt dużo 😂

20. Kokos.

21. Nie wiem XD albo 173 albo 175

22. Wyprowadzić się, ale jeszcze nie mam 18 😑

23. Po prostu przejdźmy do rozdziału.

*

- Nie mów tak! - krzyknęłaś, ale twój głos łamał się przez łzy.

- Niby dlaczego? Zrobisz mi coś? Znowu uderzysz? - zakpił przysuwając się bliżej ciebie.

- Nie zbliżaj się do mnie - odsunęłaś ciało.

- Nie i nie. Potrafisz powiedzieć tak?- zapytał podnosząc brew.

- Tobie nigdy - powiedziałaś przez zaciśnięte zęby wciąż się trzęsąc.

- Czyżby - przekręcił głowę. Pchnął cię na ścianę i przygniótł do niej.

- Odsuń się - warknęłaś starając się odepchnąć, ale mężczyzna był zbyt silny.

- Jakoś nie mam zamiaru- uśmiechnął się i złapał jedną ręką twoje udo.

- Nie dotykaj mnie! - krzyknęłaś.

- Hyung otwieraj te pierdolone drzwi!- usłyszeliście za drzwiami głos Jimina.

Suga spojrzał jedynie w ich stronę i wsunął dłoń pod twoją koszulkę.

- Zostaw mnie. Proszę - wyszlochałaś.

Czułaś się jakbyś właśnie miała zostać zgwałcona. Mimo że go kochałaś to czułaś się jakby to nie był on. To nie była ta sama osoba, którą darzyłaś uczuciem. To był ktoś inny, ktoś obrzydliwy i podły.

- Hyung wywarze te drzwi! Nie waż się jej nic zrobić! - Jungkook odezwał się groźnym głosem.

Yoongi uśmiechnął się jedynie i spojrzał w twoje oczy.

- Niby jesteś inna, a jednak nie różnisz się niczym od innych - powiedział.

- Zostaw mnie - jęknęłaś płaczliwie.

- Nie zostawię cię. Nie teraz. Najpierw dopnę swego - szepnął i odsunął się od ciebie.

Podszedł pod drzwi, a ty osunęłaś się na podłogę. Yoongi otworzył drewnianą powłokę, a do pomieszczenia wpadła dwójka wokalistów. Kookie przygniótł mocno Sugę do ściany, gdzie ten śmiał mu się w twarz. Natomiast Jimin podbiegł do ciebie i pomógł ci wstać.

- Nie poznaje cię hyung - warknął maknae mocno trzymając rapera by się nie wyrwał.

- Bo mnie nie znasz. Dorwę ją i zniszczę - powiedział patrząc jak Chim cię wyprowadza z pokoju.

Nagle do dormu wpadł JHope razem z Rapmonem. RM podbiegł do ciebie i pomógł ci usiąść na kanapie, a Hobi pobiegł do pokoju najstarszego rapera.

- Ty zjebie! - krzyknął i chwile później usłyszeliście jęk.

Zobaczyłaś jak Hobiasz wepchnął do salonu Sugę przez co ten upadł na kolana. Yoongi jedynie śmiał się. Oblizał swoje wargi i popatrzył po was.

Przestraszona wtuliłaś się mocno w Jimina, który przyciągnął cię do siebie.

- Zabije cie. Nie dotykaj jej - warknął cukier.

- Chyba kpisz - syknął Chim.

Gdyby nie szybka reakcja Hobiasza, Suga rzuciłby się na młodszego.

- Agust! - krzyknął Jhope, a Yoongi spojrzał na niego.

- Ona jest moja - oblizał wargi.

- Nie jest twoja - powiedział spoglądając mu w oczy. - Hyung postradałeś zmysły - złapał jego twarz w dłonie, by jego wzrok nie uciekł ponownie w waszą stronę.

- Nie pozwolę jej sobie odebrać - odpowiedział ostro.

- Dlaczego? Ona nie będzie kolejną twoja ofiarą - syknął.

- Już nią jest - zaśmiał się. - Nie odpuszczę. Nie potrafię - powiedział przez zaciśnięte zęby. - Zniszczę ją jak ona mnie - dodał.

Chwile później JHope został odepchnięty, a Jungkook zamachnął się by walnąć z pięści swojego hyunga. Suga osunął się na podłogę z głośnym psychopatycznym śmiechem.

- Nie pozwolę na to - warknął Kookie i miał się na niego rzucić, ale tym razem zinterweniował Tae, który wrócił z Jinem do domu.

Odciągnął rozwścieczonego maknae do tyłu mocno go trzymając by się nie wyrwał.

- Nie poznaje cie - powiedział Hobiasz patrząc na uśmiechniętego mężczyznę, który znów klęczał. - Zmieniasz się w psychopatę - warknął.

- Ja jedynie do niego wracam - odpowiedział. - Przez nią! - krzyknął wskazując na ciebie.

- Ona nie jest niczemu winna - szepnął raper.

- Jest! Przez nią taki się stałem - syknął.

- Nieprawda. Agust nie powinien wrócić - klęknął obok niego.

- Nie ukryjecie jej przede mną. Dopadnę ją chodźbym miał zginąć - wstał z miejsca i szybko ruszył do wyjścia.

-Zatrzymaj się hyung! - krzyknął Kookie i wyrwał się z objęć Tae.

Stanął przed Sugą zasłaniając mu drogę wyjścia. Yoongi nie zastanawiał się długo. Po prostu przyłożył młodszemu tak mocno, że osunął się po ścianie. Jednocześnie widziałaś, że raper nie włożył w to żadnego wysiłku i to przerażało cię jeszcze bardziej.

Jin i Tae podbiegli szybko do maknae i pomogli mu się podnieść. Księżniczka szybko obejrzała twarz najmłodszego by spostrzec zakrwawioną twarz. Na szczęście Yoongi nie złapał mu nosa.

- Co ty zrobiłaś? - Hobiasz mocno złapał cię za ramiona i potrząsną tobą.

- Zostaw ją - RM odciągnął mężczyznę od ciebie. - Nie jest niczemu winna - powiedział puszczając go.

- Obudziła tą pierdoloną bestie! - krzyknął JHope. - Wiesz jak kończyli ci wszyscy ludzie?! Widziałeś ich kiedykolwiek?! Nie ukryjemy jej! Nigdzie! - panikował. - On ją znajdzie i zrobi z nią co tylko będzie chciał - wskazał na ciebie patrząc w oczy Mooniego. - Jedyne co możemy zrobić to modlić się o to, żeby sobie ten idiota wszystko przypomniał - spuścił głowę. -Chociaż nie wiem czy to teraz możliwe... Stał się Agustem D - westchnął.

- Hyung... Czy to się znowu dzieje? - odezwał się Tae.

- Tym razem zobaczycie go zupełnie innego - odpowiedział.

- Gorszego? - zapytał Jimin.

- I to o wiele - spojrzał w twoje oczy.

*

Witam 😊

Zgadnijcie kto ma zwolnienie lekarskie

Tak więc ruszyłam dupsko i napisałam krótki rozdział

Kocham was ❤

Bayo <3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro