Zabawa z Palette - wpis trzeci
Cześć Pamiętniku!
To znowu ja, Goth!
U Palette było super!
A zanim przyszła po mnie ciocia Dream, chciałem zajrzeć do tej paczki wujka Lusta, ale...
Nagle do domu ktoś wbiegł i ją zabrał!
Słyszałem później, jak tata mruczy coś pod nosem o wyciąganiu duszy i jakimś "Rozpuście".
Ciekawe o co chodzi...
W każdym razie, szybko przestałem myśleć o tej sytuacji!
Bo z Palette świetnie się bawiliśmy!
Robiliśmy bardzo dużo różnych rzeczy, nawet pisaliśmy z Gradientem!
Podesłał nam jakiś link, jednak zanim go otworzyliśmy, ciocia Dream zrobiła obiad.
Kiedy wróciliśmy do pokoju, strona z linku była zablokowana. Szkoda.
Ale i tak było bardzo fajnie! Nawet poszliśmy na lody!
A kiedy je jedliśmy, obok szedł wujek Tail!
Mówił jakieś dziwne rzeczy, przez co ciocia Dream zrobiła się żółta na twarzy... To było strasznie zabawne!
Wujek zobaczył, że razem z Palette się śmiejemy i powiedział, że na zajęciach, które będziemy z nim mieli, będzie jeszcze zabawniej.
I wtedy ciocia go uderzyła i zabrała nas do domu...
A później przyszedł Blueprint! To przyrodni brat Palette.
Jest bardzo miły!
Rysowaliśmy sobie razem. A potem ciocia Dream powiesiła wszystkie rysunki na lodówce!
Było fantastycznie!
Ale kiedy mama Geno mnie odbierała, zapytałem ją o link od Gradienta... Zrobiła się czerwona i bardzo zdenerwowana...
Szkoda, że nie było Cię tam ze mną...
Teraz jestem już w domu!
I chyba pójdę spać...
Dobranoc!
P.S.
O, ktoś puka do drzwi!
To chyba głosy wujka Lust'a i wujka Tail'a... I cioci Loyal?
Muszę ich przywitać!
Do zobaczenia później!
_________________________________________
Rozdział dzięki Wilczyca_alfa i jej pamiętnikowi Blueprint'a (Polecam!)
@Rozpusta Nie obraź się na mnie...
~b0i
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro