Rozdział 2
15 sierpnia 2009
Hermiona nie mogła w nocy spać więc wyciągnęła z szafy pudło ze wszystkimi pamiątkami z czasów Hogwartu. Był tam między innymi esej z eliksirów z którego jeden jedyny raz dostała Wybitny z dopiskiem Zadatki na przyszłego mistrza eliksirów SS. Aż poleciały jej łzy gdy ujrzała inicjały ukochanego. Dalszą rzeczą, którą wyciągnęła było ruchome zdjęcie na którym była wraz z Harrym i Ronem. Bardzo rzadko wracał do wspomnień z przyjaciółmi, ponieważ bała się, że gdy zacznie o nich myśleć będzie wracać do tego magicznego świata choć teraz stanie się to nie odłączoną częścią życia dzięki dziewczynkom. Ostatnią rzeczą, którą wyciągnęła było satynowe pudełeczko, a w nim najdroższa sercu Hermiony rzecz- pierścionek zaręczynowy, który po raz pierwszy włożyła kilka miesięcy przed bitwą. Aż się uśmiechnęła na samą myśl o tej chwili.
Retrospekcja
To był zwyczajny dzień dla Hermiony, oczywiście zdobyła kilkanaście punktów dla swojego domu, ale co to, był za dzień gdyby nie pokłóciła się ze Snapem ( oczywiście wszystko było ukartowane). Dwie godziny eliksirów były ostatnimi lekcjami w piątek przed wyjazdem na ferie lecz Hermiona zostawała, ponieważ jej rodzice mieli wymazaną pamięć lecz nie smucili się tym zbytnio, bo miała przed sobą dwa cudowne tygodnie z ukochanym. Gdy weszła do sali eliksirów od razu usiadła na swoim miejscu, które znajdowało się obok Draco Malfoya( pewnie myślicie, że to było najgorsze miejsce na ziemi, ale cóż czasy się zmieniły i oni również), który był jej przyjacielem, oczywiście on już tam siedział i po minie wiedziała, że zaraz zrobi jej jakiegoś psikusa. I oczywiście to zrobił za co obydwoje zostali ukarani(czyt. Draco- upomnienie, Miona- szlaban).
Co z tego, że dzisiaj o 20 był wyjazd z Hogwartu i Miona nie mogła się pożegnać z przyjaciółmi. Punkt 20 zapukała do komnat Mistrza Eliksirów i nawet przez myśl jej nie przeszło, że zobaczy właśnie coś takiego. A zobaczyła wnętrze udekorowane świecami i płatkami róż oraz stół zastawiony dla dwóch osób. Na środku stał on, ale nie wyglądał jak on,ponieważ zamiast swych nauczycielskich szat,( które zawsze nosił) miał ... garnitur z białą !!! koszulą i czarny krawatem z bukietem róż w ręku. Nie mogła powstrzymać już łez. Severus w oka mgnieniu zmienił jej mundurek w piękna szafirową sukienkę.
Zaczęli jeść kolacje i zaczęli rozmawiać o zwykłych, codziennych sprawach oraz o sytuacji z dzisiejszej lekcji z której oczywiście się śmiali. Po pewnym czasie Severus poprosił Hermione do tańca, podczas którego jak się później okazało poprosił ją o rękę, choć w bardzo nietypowy sposób, choć dla niego był to bardzo oczywisty przekaz, ponieważ powiedział, że gdy będzie już panią Snape to częściej będą urządzać takie wieczory. Hermina mimo, że jest uważana na najmądrzejszą czarownice od czasów Roveny Ravenclov to przez chwilę i tak musiała pomyśleć co to miało oznaczać lecz gdy Severus uklęknął przed nią z rodowym pierścionkiem wszystkie wątpliwości zniknęły i od razu rzuciła mu się w ramiona krzycząc TAK!!!
Koniec retrospekcji
Nim się Hermiona spostrzegła była już 8:30 wiec za jakąś chwilę dziewczynki będą się budzić. Po całej nocy rozmyślań zdecydowała, że powie córkom prawdę o nich i ich ojcu. Wzięła pudło z pamiątkami i zaniosła do salonu i je rozłożyła. Zaczęła przygotowywać śniadanie, ponieważ szły dzisiaj do magicznej dzielnicy kupić wszystko do szkoły. Po śniadaniu bliźniaczki chciały pobiec na górę i się ubrać lecz Hermiona je zatrzymała, ponieważ muszą porozmawiać. Oczywiście były niezadowolone. Hermiona powiedziała wprost: „ Ja również jestem czarownicą jak wy dwie i dzięki magii poznałam waszego ojca". Dziewczyny aż ze zdziwienia otworzyły usta i mrugały z niedowierzania. Choć odkąd dostały listy dowiedziały się już dużo o magii z książek to tego się nie spodziewały. Opowiedziała im całą jej historię od dostania listu, aż do dnia Bitwy o Hogwart. Ale dziewczynki nie wiedziały jednego. A na koniec historii Hermiona dodała : „ Moje prawdziwe nazwisko brzmi Hermiona Jean Granger".
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro