Rozdział 7
Wiedziałam,że to moja mama.Zeszłam na dół i przywitałam się z nią.Nagle dostałam dziwny SMS od
Charliego
Od Charlie :* <3
z nami koniec i masz się do mnie nie odzywać.
Nie odpisywałam Charliemu tylko pobiegłam do pokoju i płakałam jak małe dziecko do poduszki.
Nagle do mojego pokoju zapukała Sara.
Sara
- Hej siostra to Ja Sara mogę wejść?
Lily
- Okej wejdź,odpowiedziałam zapłakanym głosem
Sara
- Siostro co się stało znowu coś z Charliem?
Lily
- Tak,pokazałam Sarze SMS od Charliego
Sara
- Co za palant!,krzyknęła Sara
Lily
- Ciszej Saro jeszcze mama usłyszy,powiedziałam
Sara
- To niech sobie usłyszy mam to gdzieś!
Sara
- Choć się gdzieś przejść,powiedziała
Lily
- Okej to co do parku?,zapytałam
Sara
- Oki tylko jak spotkam tego Charliego to będzie źle,powiedziała Sara
Lily
- Spoko ja pogadam sobie z nim na spokojnie,odpowiedziałam
Sara
- No niez wiem,odpowiedziała czerwona ze złości Sara
Poszłyśmy do parku i jak na złość Charlie tam był Szłam (Udawając że Go nie widzię)
Po chwili złapał mnie za nadgarstek i zapytał
Charlie
- Możemy porozmawiać? zapytał Charlie
Lily
- Tak,odpowiedziałam i po moich policzkach zaczęły spływać łzy
Charlie
- Lily proszę wysłuchaj mnie! powiedział Charlie
Lily
- No to słucham,powiedziałam i łzy zaczęły spływać jeszcze bardziej
Charlie
- To wszystko przez moją psycho-fankę ukradła mi telefon i napisała do Ciebie uwierz mi!
Lily
- Wierzę,przytuliłam Charliego najmocniej jak potrafiłam
I jest nowy rozdział kochane Bambinos. Dzisiaj jeszcze będzie jeden. Zapraszam do czytania!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro