Dzisiaj Sara wychodzi ze szpitala.Pewnie zapytacie czemu takiw media.
Otórz pokłuciłam się z Charliem powiedział,że spędzam z nim za mało czasu,pierwszy raz się samookaleczyłam,jakie dziwne uczucie.Nie wieżę że to zrobiłam.Zadzwonię do Leo i porozmawiam z nim.

Pierwszy sygnał....

Drugi sygnał...

Leo : - Halo??

Lily : - Hej Leo

Leo : -  Co się stało? Słyszę,że płakałaś

Lily : - Nic poprostu przyjdź do mnie do domu.

Leo przyszedł po 5 minutach jaki szybki (xDD) Jak usłyszałam pukanie do drzwi krzyknęłam ,,Otwarte!'' I po dwóch sekundach wparował do mojego pokoju Leo.Jak zobaczył,że płacze podszedł do mnie o mnie przytulił,po czym powiedział :

Leo : - Heej co się dzieje??

Lily : - Pokłuciłam się z Charliem powiedział,że spędzam z nim bardzo mało czasu i zrobiłam to,wtedy podciągnęłam rękawy mojej bluzki.Najwidoczniej Leo oniemiał bo szczęka mu opadła i poleciały mu łzy.

Hej kochani!!  Jak obiecałam rozdziały są 3 dni w tygodniu. Następny rozdział jeszcze dziś!!

A i dziękuję wam za 500 wyświetleń naprawdę jesteście kochani!!