Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 21


*Lily* (W samolocie do Polski)

Jesteśmy już w samolocie.Za 10 minut lądujemy.Prawie cały lot spałam

i dopiero teraz się obudziłam.


*Leo*

Jesteśmy już w samolocie do naszych ukochanych Bambinos.Nadal

nie dociera do mnie to,że Lily jest moją siostrą.Jestem wkurwiony na moją

Mamę,że mi o tym nie powiedziała wcześniej 




*Lily*

Już wylądowaliśmy.Jedziemy teraz do hotelu.Ja pokój dzielę z Charliem a Alice z Leo

(To chyba oczywiste nie??) Kocham Charliego i chcę spędzić z nim resztę mojego życia


Natępnego dnia rano *Lily*

Jest godzina 9:00 a na 11:00 musimy być w klubie gdzie chłopaki mają koncert 
ciekawe jak Bambinos zareagują na mnie czy mnie zaakceptują?Charlie poszedł do Leo.Moje zamyślenia 

przerwało pukanie do drzwi.Była to Alice



Alice : - Hej Lily stało się coś?? nie rozmawiałyśmy od dnia twoich urodzin.


Lily : - Myślałam,że mnie znienawidziłaś po tym jak powiedziałam Leo,że jestem jego siostrą.



Alice : - Lily jak mogłaś tak pomyśleć przecież wiesz,że jesteś dla mnie jak siostra.Nie

umiem się na Ciebie gniewać.




Lily : - Dobra przepraszam,pomożesz mi wybrać ciuchy??



Alice : - No pewnie.



Wybrałyśmy z mojej walizki taką sukienkę :  



I do tego takie szpilki : 


Lily : - Alice masz na prawdę piękny gust



Alice : - Dziękuję kochana ty również,muszę już iść teraz ty mi pomożesz wybrać ciuchy




Lily : - No okej :)




Przebrałam się w moją sukienkę którą Alice mi pomogła wybrać.
Teraz idziemy do pokoju Alice i Leo.Jak weszłyśmy Charliemu szczęka opadła.


Charlie : - Wow kochanie wyglądasz cudnie 


Lily : - Dziękuję.Idź z Leo teraz do nas do pokoju a ja pomogę Alice wybrać ciuchy



Charlie : - Okej 





Po 10 minutach wybrałam dla Alice taką sukienkę : 



i do tego takie buty : 






Alice : - Lily ty też masz cudowny gust



Lily : - Dziękuję a teraz szybko się ubieraj bo za pół godziny musimy być w klubie



Alice : - Okej 



Alice ubrała się w 5 minut.Teraz tylko po chłopaków i do klubu.Jak weszłyśmy do pokoju 

mojego i Charliego po chłopaków zapadła niezręczna cisza.Charlie na pewno coś planuje.



Lily i Alice : - Chłopaki zbierajcie się zaraz musimy być w klubie



Charlie i Leo : Okej już idziemy.










Hej kochani widzowie! Jak myślicie co wydarzy się podczas koncertu??

Dowiecie się w następnym rozdziale!!!!!!!! Następny rozdział jeszcze dziś.

Pozdrawiam!! <3 :*



                                                                                                                         Wiktoria :*


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: