Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 5

- No gej... - mruknął chłopak.

Nagle do pokoju wszedł rogacz i spojrzał zdezorientowany na czarno okiego.

- Tom, co ty odpierdalasz?

Na to, ten tylko uniósł triumfalnie mangę do góry i krzyknął:

- No wiedziałem, że jesteś gejem!!

- No i? - norweg podszedł do niego i odebrał mu komiks, odkładając z powrotem na miejsce.

- Czyli.. Lubisz "w dupę"? - zapytał brunet.

- Tom, kurwa! - wkurzony popatrzył na drugiego chłopaka.

- Ale jak możesz woleć chłopaków od dziewczyn?! To nie logiczne! - uniósł ręce do góry.

- Nie wiem, może wolę, może nie! Chuj ci do tego i chuj cie to powinno interesować! - odepchnął czarno okiego i wyszedł wkurwiony z pokoju.

Tom jeszcze chwile stał w miejscu, po czym również wyszedł z pomieszczenia, kierując się do kuchni.

Tam już zielonek nakładał obiad, więc czarno oki usiadł obok pozostałych przy stole.

- To, emm... Czemu się tak darliście? - brązowo oki zwrócił się do dwójki.

- No, Tom, pochwal się! - powiedział wkurzony rogacz, patrząc na chłopaka w niebieskiej bluzie.

- Ja?! To może ty powiedz wszystkim o co chodzi! Ja bardzo chętnie posłucham! - odgryzł się czarno oki.

- A proszę bardzo! - krzyknął norweg, odwracając się w stronę Edd'a. - A więc, nasz drogi "przyjaciel", - tu zrobił cudzysłów w powietrzu (dop. aut. No wiecie o co chodzi xD). - najwyraźniej jest zbyt TĘPY, by zrozumieć, że nie każdy może lubić to samo!

-.. Chodzi o to, że jesteś gejem? - zapytał po chwili zielonek.

Na to Tord zrobił się cały czerwony, odwrócił się w stronę niebiesko bluzego i krzyknął:

- TY JEBANY SKURWYSYNU!

- Tord, nikt cię nie ocenia. Jeżeli Tom ma jakiś problem, to po prostu nie zwracaj na to uwagi - powiedział spokojnie brązowo oki.

- Ale ja wcale nie mam problemu! To on go ma!

- Wiecie co?! Pierdolcie się wszyscy! Mam was już dość! Idę do starych! -szaro oki nie wytrzymał i wstał od stołu, kierując się w stronę wyjścia.

-No wiadomo. Geja ciągnie do gejów.. - mruknął jeszcze pod nosem czarno oki.

Ale to był jego błąd..

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro