Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

32

Hira:

Minął rok od tych wszystkich wydarzeń gdyby ktoś mi to wszystko opowiedział jeszcze gdy mieszkałam z matką wyśmiała bym go. Jak można tak traktować człowieka samemu będąc człowiekiem. To wszystko uczyniło nas silniejszymi. I to ogromnie widać teraz gdy siedzę z Orhunem na tarasie popijając kawę i patrząc na szczęście Seher.

Przeprowadziliśmy się w inne miejsce zacząć nowe życie razem. Z dala od złości, przygnębienia, zazdrości. Z dala od matki i jej zmartwień. Daleko od przeszłości którą tam za sobą zostawiliśmy. Nie wracamy do niej nie opłakujemy jej ona dla nas już nie istnieje.

Gdyby ktoś mi powiedział że pokocham człowieka który był dla mnie potworem. Potem stał się moją opoką i spokojem nie uwierzyła bym.

Dziś powiem wam, że mimo tego co przeszłam a co mam teraz było warto. Mam rodzinę której zawsze pragnęłam skończyłam studia które tak bardzo chciałam. Rodzina jak to pięknie brzmi dla mnie nią jest Seher która na każdym kroku pokazuje mi jak bardzo mnie kocha. I Orhun który zmienił się po wyprowadzce nie do poznania. Jest dla mnie wsparciem i lekiem na wszelkie dolegliwości. Jest dla mnie opoką, ostoją i spokojem. Choć był tyranem, potworem i gnojem. Teraz jest całkiem innym człowiekiem. Tak jak by nowe życie i miasto go zmieniło.

- Kochanie co tak tam piszesz ? - zapytał patrząc mi w kartkę.

- Dziś kończę opowiadać nasze życie.

- Nasze życie ? - dopytal i zaśmiał się.

- Tak mój drogi odkąd tylko przekroczyłam próg twojego domu. Opisuje każdy dzień ale nie dam ci przeczytać. Kiedyś jak już mnie przy tobie nie będzie przeczytasz jak bardzo dużo przeszliśmy. I jak bardzo jestem wdzięczna, że mam ciebie i naszą córkę.

- Kocham cię Hira jesteś lekiem na moją przeszłości i szczęściem na przyszłość - powiedział całując mnie w czoło.

- Ja ciebie też mój potworze.

- Ej ale tego nie zapisuj w notatniku!

- Niee kochany nie muszę zapisywać ci co przeczytają te opowieść od a do z. Sami cię tak nazywają ale gdy dojdą do końca mam nadzieję, że zmienią opinię na twój temat.

- Też mam taką nadzieję - powiedział ruszając w stronę Seher.

Zamknęłam ostatni rozdział książki której nie ma dalszego ciągu. Ale jest i żyli długo i szczęśliwie.

Odłożyłam książkę na najwyższą półkę uśmiechając się zamknęłam bibliotekę na klucz chowając go głęboko w sercu. Dziś nastał koniec ale ja nie mówię żegnajcie lecz do zobaczenia. Może jeszcze kiedyś się do was odezwie. Lecz jedno wam powiem dawna Hira odeszła jest nowa mocno stąpającą po ziemi. Trzymająca mocne sidła rodziny którą sama stworzyła do podstawy. Dziś żegnam się z wami raz jeszcze i wracam do męża i córki która tak bardzo cenię i kocham nad życie.

Koniec!

#############################
Od autorki!

Mam nadzieję, że takiego rozdziału ostatniego się nie spodziewaliście! Powiem wam szczerze, że ja też nie ale jakoś tak wyszło. I wiecie co ?  Nawet to zakończenie mi się spodobało.

Na dniach pojawi się nowa powieść "potwór".

A dziś żegnamy się z szczęśliwymi Hirą i Orhunem! Czy było mi łatwo pożegnać się z powieścią? Nie, nie było polubiłam tę powieść ale to co dobre kiedyś musi się skończyć.

Lecz jak to Hira powiedziała nie żegnam się mówię do zobaczenia!

Do następnego!

Ps. Co złego to nie ja!

:D

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #esaret#hira