ROZDZIAŁ 4.
KASANDRA
Gdy tylko znalazłam się w swoim pokoju moje serce biło jak szalone.Po raz pierwszy znalazłam się w takiej sytuacji by obcy mężczyzna chciał mnie pocałować.
Nigdy tego nie doświadczyłam dlatego wolałam uciec i zapomnieć.Jednak nie potrafiłam wymazać z pamięci widoku jego ust i oczu wpatrzonych we mnie czy jego dotyku gdy złapał mnie za rękę.Sam jego zapach działał na mnie powodując dreszcze w moim ciele.
Nie wiem jak rano spojrze mu w twarz i będę z nim rozmawiać jakby nic się nie stało.Pogrążona w swoich myślach i po dniu pełnym wrażeń nie wiem kiedy zasnęłam.
DANIEL
Przewracałem się z boku na bok mając przed oczami jej śliczną twarz.Zdziwiłem się że tak zareagowała,jej nieśmiałość i zachowanie mówiło mi że jest niedoświadczona,choć mogę mylić się.
Wiem że onieśmielam kobiety.
Obym tylko mylił się co do Kasandry.
Postanowiłem że będę działał ostrożnie by przekonać ją do siebie,by zaufała mi a ja z czasem zrealizuje swój plan zdobycia jej.
Wstałam wyspana i gdy tylko spojrzałam na zegarek nie uwierzyłam że dochodzi 10 rano.
Po wykonaniu porannej toalety zeszłam w kusej koszulce do kuchni i po wyjęciu z lodówki jajek przystąpiłam do smażenia jajecznicy.Cały czas nuciłam piosenkę kręcąc przy tym biodrami.
-Dzień dobry,widzę że masz dobry humor
Słysząc jego głos pisnęłam bo poczułam jak gorący olej pryska mi na rękę
-Ała- krzyknęłam z bólu
Daniel szybko znalazł się przy mnie i od razu włożył moją rękę pod strumień zimnej wody
-Co tutaj robisz,myślałam że jesteś w pracy?
-Mam dziś cały dzień wolny i spędze go z Tobą .Chciałbym przeprosić za wczoraj,wybaczysz mi?- powiedział lustrując moje ciało i puszczając do mnie oko
-Nie rozmawiajmy o tym Dziękuję za pomoc.Pozwól że pójdę ubrać się.
Cały czas czułam na swoich plecach jego wzrok .Wiem że podoba mu się to co zobaczył ale ja wstydziłam się że zobaczył mnie w takim ubiorze.
Szybko ubrałam się i zeszłam na dół.Daniel nadal siedział w kuchni i pił kawę.Wyglądał obłędnie ,ubiór podkreślał jego masywną sylwetke -widać że chodził na siłownię .
-Przygotowałem śniadanie,zjedz szybko a potem wychodzimy na zakupy
-Przecież mamy pełną lodówkę
-Chce kupić tobie ubrania
-Nie potrzebuje ich wystarczą mi te co mam,nie musisz na mnie wydawać dodatkowej kasy
-Chce sprawić tobie przyjemność ,obiecałem twoim rodzicom i koniec tematu
-Ok ,zgadzam się choć zupełnie nie mam na nie ochoty
Po 30 minutach znaleźliśmy się pod sklepem w których można było kupić zarówno sukienkę jak i bieliznę damską.Wszystko wybierał Daniel i kazał przymierzać ,miał niezły gust i znał się na trendach w modzie.Najgorszej było gdy miałam przymierzać bieliznę.
Bielizna była piękna jednak onieśmielała mnie .
Gdy po 4 godzinach wreszcie udaliśmy się do kasy serce mi stanęło na widok ceny
-Poproszę 4,856 zł-powiedziała kasjerka
-Proszę i nie trzeba reszty -powiedział Daniel wyciągając gotówkę i podając sprzedawczyni
-Zapraszam ponownie-powiedziała pani przy ladzie
-Napewno tu wrócimy-dziękuję i do widzenia
Wyszłam wściekła ze sklepu od razu kierując się do samochodu.Daniel rzucił torby na tylne siedzenie po czym odpalił samochód wjeżdżając na szose.
-Po co mi tyle ubrań nie musiałeś tyle na mnie wydawać,oddam ci pieniądze a ty je zwrócisz do sklepu
-Nie ,miałem nadzieję że cię uszczęśliwie.To jest prezent odemenie i nie przyjmuje odmowy-spojrzał na mnie cały czas ściskając kierownicę i zaciskając zęby
-To chociaż ugotuję obiad w ramach podziękowań choć wiem że to za mało
-Zgadzam się pod jednym warunkiem
-Jakim?
-Założysz tą czerwoną sukienkę
Kiwnęłam głową na zgodę i od razu weszłam do kuchni.
Daniel przeniósł torby do pokoju Kasandry i udał się do siebie by skupić na pracy.
Po 2 godz Kasandra zawołała Daniela na obiad.
Wchodząc do kuchni zobaczyłem piękną dziewczynę ,Kasandra była tak pochłonięta przygotowaniami że nie zauważyła mnie .Układała zastawę na stół wkładając jedzenie na talerze.
Przez chwilę stałem i patrzyłem na nią.Sukienka podkreślała jej szczupłą sylwetkę eksponując piersi i pośladki.Jej długie czarne włosy spływały falami na plecy a czerwone usta kusiły by ich spróbować.Mój kutas już stał na jej widok.Poprawiłem go i podeszłem do stołu.
Niczego nieświadoma dziewczyna usmiechnęła się do mnie i od razu zaczerwieniła widząc że wpatruje się w nią
-Zapraszam ,mam nadzieję że będzie smakować.Zawsze przygotowywałam polędwiczki w sosie gdy żyli rodzice a to było ich ulubione danie
-Dziękuję ,życzę smacznego
Podczas jedzenia grzebałam widelcem w talerzu nie mogąc skupić się na jedzeniu .Patrzyłam wprost na mężczyznę siedzącym przede mną.Miał w sobie coś,biła od niego siła i władza.Bardzo mi się podobał i był taki przystojny.Czarne ubranie i te duże ręce działały na mnie ,wyobrażałam sobie co może nimi robić aż poczułam że moje policzki oblewa gorąc.To pewnie wino które sączyłam tak działa -próbowałam sobie tłumaczyć lecz wiedziałam że prawda jest inna.
-Czemu nie jesz -odezwał się Daniel przerywając ciszę
-Nie jestem głodna
-Nie pij więcej na pusty żołądek bo się upijesz
-Chyba już jestem pijana-usmiechnęła się próbując dolać sobie wina
-Dosyć,chyba już masz dość
Gdy spróbowała wstać od razu nogi odmówiły jej posłuszeństwa,Daniel wziął ją na ręce i zaniósł wprost do swojego pokoju.Kasandra już spała gdy ułożył ją na łóżku .Rozebrał z sukienki i patrzył na seksowną bieliznę okrywającą jej ciało.Sam rozebrał się i w samych bokserkach przytulił się do jej ciała zapadając w sen.
Jak Kasandra zareaguje widząc Daniela obok siebie i czy coś będzie pamiętać po przebytej nocy?
Mam nadzieję że rozdział Was nie rozczarował.
Jestem ciekawa waszych komentarzy.Pozdrawiam.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro