Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1

Brunetka szła pustą ulicą. Była noc,  coś koło 1 nad ranem.

W ręce dziewczyny błyszczało ostrze noża,  które trzymała w prawej dłoni.

Miała zamknięte oczy i spuszczoną głowę.  Znała to miasto jak własną kieszeń, więc nie potrzebowała mieć ich otwartych.

Nagle zatrzymała się przed jednym z wielu domów na tej ulicy i podniosła głowę.  Kiedy otworzyła oczy, one rozbłysły białym  światłem, ponieważ nie miała tęczówek, ale dlaczego rozbłysły, dowiecie się kiedy indziej.

Sarah chwyciła wygodniej broń i podeszła do uchylone go okna. Widziała doskonale w ciemności,  więc bez problemu przedostała się do środka.

Bezszelestnie weszła do pokoju.  Jak się okazało,  należał on do małej dziewczynki.

Miał różowe ściany i dużo zabawek porozrzucanych po pokoju.

Czarnowłosa podeszła do łóżeczka swojej przyszłej ofiary i popatrzyła na nią. 

- Taka słodka, że aż rzygać się chce - wysyczała cicho, a jej usta wykrzywił grymas,  który po chwili zmienił się w uśmiech szaleńca.

Podeszła o krok bliżej do blondyneczki i jednym zgrabnym ruchem wbiła ostrze w tchawicę dziecka. Dziewczynka otworzyła szeroko oczy, a szatynka patrzyła jak gaśnie iskra życia w jej zielonych oczkach. Krew prysnęła na wszystkie strony, tworząc arcydzieła na ścianie i łóżku. Biało oka nie zwróciła nawet uwagi na stan jej ubrania.

Kiedy dziecko umarło,  ona rozcięła jej brzuch, w który włożyła dłoń i zaczerpnęła krwi, po czym podeszła do pustej ściany i napisała Śmierć nigdy się nie pokazuje. Następnie wycięła jej serce i położyła obok na poduszce. Resztką krwi napisała Coś na pamiątkę. Podniosła swój nóż ze stołu, który wytarła w pościel,  ale i tak zostało trochę krwi. 

W jej czarnych oczach błysnęło szaleństwo. Uśmiechnęła się i zlizała krew z noża.

Kiedy kierowała się do okna, niechcący nastąpiła na jakąś zabawkę,  która zaczęła mówić mama  i tak ciągle,  i ciągle.

W przedpokoju rozbłysło światło.  Sarah przeklęła pod nosem i szybko wyskoczyła na podwórko, po czym zniknęła w ciemności.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro