Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 19

- Dobra to mamy z głowy- powiedziała chowając książkę a potem wchodząc na drzewo. Ja pobiegłem po smoki
~ Oby tylko się nie domyślili~ pomyślałem będąc już blisko
- Błyskawica, Mija, Szczerbatek musicie mi pomuc- powiedziałem dysząc
- O co chodzi?... Co się stało?-zapytała Błyskawica
- Sam nie wiem Burza poszła do lasu. No i trochę długo nie wracała więc poszłem jej szukać... No i znalazłem ją nieprzytomną... Musicie mi pomuc!- podniosłem nieco głos
- Dobra pomożemy tylko pokaż gdzie ona jest- powiedział Szczerbatek
- Dobra chodźcie za mną- powiedziałem biegnąc w stronę Burzy a za mną Szczerbatek, Mija oraz Błyskawica. Gdy byliśmy nie daleko tego miejsca zwolniliśmy tępo
- Gdzie ona jest?- spytała Mija
-Tam pod tym drzewem- powiedziałem zdyszany pokazując na drzewo niedaleko nas. Smoki odrazu tam pobiegły i zatrzymali się przy kopi Burzy
Perspektywa. Burzy
Gdy Mija, Szczerbatek i Błyskawica staneły tuż pod wiadrami z flakami, to zepchnełam wszystkie trzy wiadra
- Życzę smacznego!!- krzyknełam żucając wiadra. Miny smoków były bezcene. Ja razem z Czkawką zaczeliśmy się głośno śmiać
- Ta ha ha ha bardzo śmieszne... Tylko, że teraz my będziemy śmierdzieć rybami co najmniej przez dwa dni... Naprawde misieliście wybrać te najbardziej śmierdzące?- spytał zażenowany Szczerbatek- Jak ja teraz znajdę sobie dziewczyne? Jak teraz tak cuchne?- dobytywał dalej
- Może to was oduczy prub byśmy ja z Czkawką się pocałowali- powiedziałam powarznie
- Skond ty to wiesz?- zapytała zdziwiona Mija
- Podejżewałam, że coś knujecie ale nie byłam pewna co- powedziałam spokojnie
- Jesteś wredna- powiedzała obużona Błyskawica
- A ty wciska- odpowedzałam jej
- Wiedźma - zaczeła mnie wyzywać Błyskawica
- Gbur- powiedziałam
- Nudziara- odparła Błyskawica
- Złośnica- odpowiedzałam
- Nad opiekuńcza- powiedziała Błyskawica
- Śmierdziel- powedzałam. Wyzywałyśmy się tak przez dłuszą chwile ale wkońcu przerwał nam Czkawka
- Dobra dość!- podnius głos Czkawka. Zapadła cisza, ja i Błyskawica posłałyśmy sobie morderczy wzrok i poszłyśmy w rużne kierunki- Wy tak zawsze się kłucicie?- zapytał Czkawka idąc obok mnie
- Nie za często ale się zdarza... Ale napewno niedługo się pogodzimy tak jak zawsze- powiedzałam z uśmiechem- A ty kiedyś się kłuciłeś ze Szczerbatkiem?- zapytałam z ciekawości
🐉🐉🐉🐉🐉🐉🐉🐉🐉🐉🐉🐉🐉
Witam was znów w kolejnym rozdziale mam nadzieję, że się podoba. Jest nieco krutszy ale to przez to, że trochę brakuje mi weny ale książki nie zamierzam zawieszać więc do przeczytania w niedziele.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro