8.18 +
Uwaga ❕
Czytasz na własną odpowiedzialnąść, jak nie 🙅 chcesz to nie czytaj. Chętnych Zabrasam do czytania :)
*Narator
Naruto, zaczoł namiętnie całować Sasuke,a brunet odawał każdy pocałunek. Odczepili się od siebie, gdy zabrakło im powietrza. Naruto wstał mając Sasuke na recach, szedł z nim do pokoju tym namiętnie i głęboko go całować. Gdy Naruto dostał się do swojego pokoju, położył delikatnie Sasuke na łóżko i poszedł szypko zmknoć dzwi. Naruto znów znajdował się nad Sasuke i powrócił do głębokich oraz namiętnych pocałunków. Naruto zaczoł ściogać z Sasuke koszulkę i zaczoł robić mu malinki na ciele, zaczynając na szyki i tak coraz niżej. Sasuke jeknoł gdy Naruto, zaczoł mu robić malinki. Naruto zaczoł ściogać z Sasuke spodnie, a potem sam pozbył się swoich, razem z koszulką. Znów zaczoł go całować, tym masając go po brzuchu. Ręką zjeżdżał coraz niżej, aż dotarł do bokserek bruneta. Zaczoł całować mu brzuch, a swoją rękę włożył pod bokretki partnera. Sasuke głośnio jeknoł, gdy poczuł jak Naruto zaczoł ruszać jego przyrodzeniem w lewo i prawo. Naruto przetarł i zaczoł ściogać z siebie oraz Sasuke bokretki. Sasuke poczuł ulege, gdy Naruto wyjął z niego palce,ale jeknął z bulu gdy poczuł, coś większego niż trzy palce. Naruto zaczoł w niego wchocić, co powodowału u Sasuke niekontrolowane jęki. Gdy Naruto wszedł czały w Sasuke, to zaczoł w nim powoli poruszać. Sasuke jeknął z przyjemności, co bardziej sprowokało Naruto i zaczoł poruszać się w nim coraz mocniej i szypciej, tym głośno dysząc.
-Naru... - jeknoł Sasuke, gdy tem, też go uktysł. Gdy obydwaj doszło Naruto, z Sasuke byli cali zdychani. Naruto zeszedł z Sasuke i położył się koło niego.
-kocham cie Sasuke -powiedział Naruto, pawiąc się jego włosami
-ja ciebie też Naruto-powiedział Sasuke. Naruto przytulił do siebie mocno Sasuke i tak zasnęli.
Nie 🙅 spodziewaliście się tego rodziału tak 🙆 szypko hehe. A 🅰 tak 🙆 na serio 😒, ngle wena mnie wzięła do piania. Choć nie 🙅 mam narazie pomysłów na następy rodział. Pojawi się to się pojawi w swoim czasie, a tak 🙆 na razie macie to. To tyle od demnie dziękuję 🥰 i idę 🚶 się brać za pisanie kolejnego rodziału, jeśli wena mnie weżnie :).
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro