12. 18+
( Zanacie zasady, kto chce niech czyta, a jak chcecie to pomijacie. W czytacie na własną odpowiedzialność. To tyle miłego czytania życzę)
*Narator
Naruto obarł Sasuke o ścianę i zaczął go namiętnie i gławtownie całować. Naruto, zaczoł iść w stone jego pokoju, nie oderwając się od ust Sasuke. Gdy był jusz w pokoju, zamknoł dzwi na klucz. Gdy dzwi były zamknięte, delikatnie rzucił Sasuke na łóżko. I po chwili znalazł się nad nim, spojrzał się na Sasuke głodnym wzrokiem. Zanim Sasuke się obejrzał, był jusz bez ubrań, a po chwili tak samo Naruto. Blondyn wzrucił do namiętnych pocałunków i z tym zaczoł jedną ręką masować jego bzóch schodząc coraz niżej. Sasuke nagle jeknoł, gdy tem zaczoł go całować go poszyji.
-Naruto - jeknoł głośno , gdy poczuł w sobie palcze Naruto. Blondyn nie przestawiając go całować, to zaczoł ustami schodzić coraz niżej, tym zostawiając czerwone malinki na skórze Sasuke. Tym jeszcze poruszał palcami w przyrodzeniu młotszego. Naruto nie przestawał całować Sasuke, w tym czasie wyjął z niego palce, jedną ręką złabał go za biodra, a drugą dalej masował jego brzóch. Naruto zaczoł wchodzić w Bruneta, a Sasuke jęknął gdy poczuł przyrodzenie blondyna. Gdy wszedłem cały, to zaczoł się w nim, poruszać, tym składając mu namiętne pocałunki na skurcze, albo ustach. Naruto zaczoł szypciej się w nim, tym zaczoł go mocniej całować. Gdy obydwoje doszli, położyli się koło siebie, a Naruto przytulił Sasuke.
-nigdy więcej tak nie uciekaj, niewiem co bym zrobił bez ciebie - powiedział Naruto, głascąc Sasuke po policzku.
-obiecuje - powiedział Sasuke, patrzeć się w błękitne teczuwki.
-dobranoc Sasuke
-dobranoc Naruto -powiedzili i przytuleni do siebie zasnęli.
...Chyba wiecie o co chodzi...
:) ☺ 💖💖 💖 💖
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro