Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 13/13.

Przez długi czas Tomasz patrzył się  na mnie ,był wystraszony i nic nie mówił
-Przeproś Kasie - powiedziałem
-Chyba jesteś chory nie mam  zamiaru jej przepraszać ,wal się
-Walić to mogę ciebie jeśli chcesz więc zamknij mordę i przeproś-krzyczałem
-Przepraszam Kasiu ok!
-Wsać sobie gdzieś swoje  przeprosiny ,mam nadzieję że już nigdy Cię nie zobaczę
-I wzajemnie- powiedział

Zostawiliśmy Tomka a sami skierowaliśmy się przed siebie ,Kaśka szła obok mnie co chwilę spoglądając na mnie ,byłem wkurwiony lecz zatrzymałem się  i zapytałem:
-Co jest grane czego jeszcze chcesz ,powinnaś się cieszyć że dostał nauczkę
-Dziękuje ci lecz nie powinieneś go bić
-Należało mu się a ty jeszcze go bronisz ,jak chcesz to wracaj do niego
-Karol to nie tak
-A jak-zapytałem
-Ja mimo wszystko kocham go nadal-powiedziała
-To wracaj do niego a  odemenie odpieprz się raz na zawsze ,nie pozwolę robić z siebie osła kolejny raz

Zostawiłem ją na środku chodnika a sam musiałem się ogarnąć ,rozcięta warga i oko podbite nie wyglądały najlepiej ale miałem
to gdzieś,najważniejsze że goguś dostał za swoje .
Postanowiłem że zadzwonię do Oli by rozładowała moje napięcie
Wykręciłem numer odebrała po chwili
-Cześć masz ochotę na bzykanko
-Kiedy i gdzie-zapytała
-Teraz -czekam na ciebie w moim domu
-Ok będę za 20 minut-po czym rozłączyła się

Czekanie było dla mnie wiecznością aż usłyszałem dzwonek do drzwi ,weszła szybko  a ja rzuciłem ją na łóżko by zacząć zdzierać z niej ubranie
Wszystko fruwało,jej stanik i majtki szybko poleciały w kąt a ja tylko czekałem by wreszcie zagłębić się w niej .
Gdy tylko pozbyłem się swoich spodni a potem bokserek mój pan stał w pełnej gotowości,nie czekając dłużej połączyłem się z Olą szybko dochodząc w niej .

Rozdział jak zawsze nie podoba mi się ale napisałam .

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro