Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 11/11.

Ola umilała mi czas jak tylko potrafiła ,po pracy i siłowni czekała za mną byśmy mogli  oddawać się przyjemnościom.
Bardzo mi pasowało takie życie już nie musiałem starać się o dziewczynę ,po kolei ciągły do mnie inne laski  z siłowni bo moje ciało wreszcie było umięśnione i robiło na nich duże wrażenie
Siłownie traktowałem na serio i była nieodłącznym elementem mojego życia.

Pewnego dnia po pracy ruszyłem wkurzony na siłownię by odreagować zły dzień w pracy jakie było moje zdziwienie gdy po przekroczeniu progu zauważyłem Kasie.

-Karol -zaczekaj
-Czego ty odemnie chcesz?
-Chce porozmawiać i wyjaśnić
-Nie uważasz że za późno na rozmowę,przecież dokonałaś wyboru-powiedziałem
-To nie tak chce z tobą tylko porozmawiać a ty zdecydujesz co dalej
-Masz 5 minut bo nie mam czasu

Spojrzała na mnie a ja na nią,zauważyłem że jest jakaś inna ,zmieniła się odkąd widzieliśmy się pare miesięcy temu.Blada i chuda nerwowo ruszała rękoma i trudno było jej się skupić by zacząć rozmowe

-To o czym chciałaś rozmawiać?
-Karol -przepraszam cię za to co ci zrobiłam ,byłam głupia myślałam że mnie kocha a on zdradził mnie kolejny raz i wyśmiał przed kolegami
Powiedział że wrócił do mnie by wygrać zakład a ja głupia uwierzyłam

Nie wiedziałem co odpowiedzieć,patrzyłem na jej zapłakaną twarz
Tak samo czułem się jak mnie zostawiła ,choć było mi jej trochę żal cieszyłem się z jej nieszczęścia ,mam nadzieję ze teraz rozumie jak czułem się ja.

-Co teraz -zapytała spoglądając na mnie mokrymi oczami od łez
-Jeśli liczysz na to że wrócę do ciebie to się mylisz,skrzywdziłaś mnie a ja nie wybaczam
-Przepraszam już więcej mnie nie zobaczysz
Wyszła zamykając drzwi a mi od razu odechciało się ćwiczeń.

Napisałam ale nie jestem zadowolona.Czekam na komentarze co poprawić.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro