Po powrocie do domu moje cierpienie nie zmalało, postanowiłem że trzeba coś z tym zrobić i otworzyć się na ludzi .Ja 30 letni facet boję się-różne myśli kłębiły mi się po głowie.
Postanowiłem że czas zmienić się , najpierw zmiana ubioru ,fryzjer a na końcu uśmiech który doda mi pewności siebie .
Zakupy zajęły mi trochę czasu,poprosiłem o pomoc i o dziwo wyglądam inaczej,spodnie i kurtka dżinsowa  ,t-shirt i buty sportowe.Następnie fryzjer który zmienił mnie ,wyciął po bokach a zostawił dłuższy przód który utrwalił żelem.Byłem zadowolony ze swojego wyglądu. Znalazłem się pod blokiem gdzie mieszka ,,moja dziewczyna,,- tak bardzo chciałem by nią była.
Siedziała na ławce i czekała na kogoś bo co jakiś czas zerkała na zegarek.
Powiedziałem sobie raz kozie śmierć ,niby przypadkiem szukając kogoś zadałem jej pytanie na co ona zaśmiała się i poszła dalej .
Widziałem że spotkała się ze swoim,,gogusiem,,- na co trafił mnie szlak .Przez chwilę gadali a po pewnym czasie uciekła i zaczęła płakać , zdziwiło mnie że chłopak nawet nie próbował jej zatrzymać.
Podeszłem do niej i zapytałem co stało się lecz ona zamiast odpowiedzi jeszcze bardziej się rozpłakała.Przytuliłem ją a ona nawet nie odepchneła mnie , widać że tego potrzebowała.
Po dłuższej chwili odsuneła się i podziękowała.Gdy zamierzała odejść zapytałem o jej imię-jestem Kasia powiedziała , a ja Karol odrzekłem.
Odeszła zostawiając mnie,stałem i patrzyłem dopóki nie znikła we wnętrzu bloku.Teraz wiem że nie odpuszczę , zdobędę jej zaufanie i będę walczył by była ze mną.

Dziękuję za wsparcie i za ciepłe słowa ,dziewczyny dzięki Wam kontynuuje pisanie .
Pozdrawiam i zapraszam .Napiszcie co o tym myślicie,czy mam coś zmienić czy całkowicie wycofać.