Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Czy wiemy już wszytko ?

O koło o godzinie 6:00 obudziła mnie smieciarka wjeżdzająca na plac osiedla, niestety ale byłam zmuszona wstać .... po 15 minutach leżenia bezczynnie w łóżku wstałam i podeszłam do mojej szafy z ubraniami. Założyłam dżinsy i czerwona bluzę z kapturem do tego białe buty i zeszłam po schodach na dół do łazienki. Stanełam przed lustrem patrząc się nam moje blond kudły zrobiłam niedbałego koka , wymalowałam się . Umyłam szybko zęby i wyszłam z łazienki jak najprędzej bo Bob (mój ojczym którego z całego serca nienawidzę) zaraz zejdzie i będzie chciał skorzystać z łazienki bo idzie na 8:00 do pracy. Poszłam w stronę drzwi wyjściowych. Niestety ale spotkało mnie nieszczęście w drodze do drzwi bo Bob zszedł po schodach i znowu miał pretensje .

-może byś coś zjadła bo się przewrócisz w szkole , jesteś taka chuda. Powiedział zakładając sobie rękę na rękę

-przynajmniej zemdleje i nie będę musiała cię już więcej widzieć, nie udawaj ze tobie tak bardzo na mnie zależy. Odpowiedziałam i odwróciłam się i wyszłam głośno trzaskając drzwiami.

Alex pojechała szybciej do szkoły na trening siatkarek razem z Patty dlatego całą ciężką podróż do szkoły musiałam odbyć sama. Było to trochę straszne dla mnie ponieważ skoro grasuje psychopata który zabił już jedną z nauczycieli to czemu nie miał by mnie zabić . Jak sobie jeszcze przypomnę co się wczoraj o 23:00 działo że czułam jak ktoś mnie obserwuje to serce mi ze strachu staje. Ale nic udało mi się przeżyć... . Gdy już dotarłam do szkoły zostawiłam kurtkę w szatni , zobaczyłam ze poza innymi kurtkami wiszą również kurtki dziewczyn Patty i Alex. Postanowiłam ich znaleźć .Weszłam po schodach , szukałam ich po wszystkich piętrach oprócz Tomasa z 2J i innych osób ,niekogo nie widziałam.Gdy zeszłam po schodach wpadłam na dziewczyny.

-Boże nie strasz nas ... . Powiedziała Patty

-Ja mam was nie straszyć , musiałam iść sama do szkoły kiedy grasuje morderca na dodatek wczoraj jak zasypiałam miałam wrażenie że ktoś mnie obserwuje , szukam was przepraszam bardzo po całej szkole nwm gdzie jesteście , a ty chcesz mi teraz powiedzieć że ja was strasze to chyba mordercopsychopata a nie ja .... .Powiedziałam wystraszona i zdenerwowana.

-Spokojnie , musimy ci cos pokazać o ile jeszcze tego nie zmazali. Odpowiedziała Patty. Alex przytaknęła

Przez chwile zastanawiałam co chcą pokazać i gdzie mnie prowadzą jak skręciliśmy po chwili w prawo zrozumiałam że idziemy do jednej z sali gimnastycznej .

-Patrz tylko uważaj żeby cię pani dyrektor nie zobaczyła i policjanci . Powiedziała Patty.

Wyjrzałam zza rogu . Było pełno policjantów pani dyrektor i nasza pani psycholog i jeszcze kilka nauczycieli których nie poznałam bo byli do mnie od wróceni plecami, spojrzałam na ścianę na którą się wszyscy patrzyli , na ścianie było napisane ,,Będziesz następny panie Drake" . Zanim zdążyłam przemyśleć i w pamięci znaleźć czy ja znam jakiegoś Drake'a to niestety pani Dyrektor mnie jakimś cudem zuwarzyła i poleciła policjantom zasłonić materacem drzwi żeby już nikt tego nie widział. A my z dziewczynami uciekłyśmy z pod sali gimnastycznej na wypadek gdyby ktoś inny nas zauważył.

-kto to ten cały pan Drake . Zapytałam Alex bo ona zna wszystkich ludzi pracujących tutaj w szkole.

Alex popatrzyła na mnie

-Ten cały pan Drake to pan który uczy dodatkowo chłopaków samoobrony w tej szkole, jeśli ten cały morderca grozi mu to albo jest głupi albo faktycznie jest psychopata , Gabi ten człowiek jest na pakowany na maksa pana Drake nawet nie zabije dwu tonowy samochód.Odpowiedziała

-A co jeśli on go zabije może mu się uda albo już to zrobił.Powiedziałam

Patty się wtrąciła

-nie rozmyślajmy teraz lepiej tylko chodźmy na lekcje bo mamy 20 minut spóźnienia na J.Angielski.Powiedziała Patty

Poszłyśmy na lekcje Angielskiego , jak zawsze nuda gramatyka i gramatyka, potem miałyśmy j.francuski oczywiście obowiązkowy gdyby nie był połowa klasy uciekła by przy pierwszej lepszej okazji, potem matma nic nowego i na koniec historia bitwy bla bla bla. O 16:00 w końcu wyszłam z tego wariatkowa i byłam wolna. Całą drogę do domu Patty i potem znowu całą drogę idąc z Alex do domu rozmawiałyśmy o tym kto może być tym morderca i dla czego to robi dlaczego zabija nauczycieli. O 19:00 byłam już w domu ubrana w piżamę siedząca przed komputerem i szukająca wiadomości o morderczym człowieku którego nazywają Taras. Czy to jego prawdziwe imię czy ksywka?, Dlaczego to robi co zrobili mu ci niewinni ludzie? , Dlaczego zabija akurat ich? , Skąd on jest czy jest z naszego miasteczka Glandvidle ?. Przeszukałam wszystkie portale , i strony z wiadomościami. Niczego nie znalazłam. ZROZUMIAŁAM ŻE JUŻ WIEM WSZYSTKO!

Nasza pani Dyrektor pewnie się nie zgodziła żeby policja przekazała mediom wiadomości o dwóch morderstwach w gimnazjum PRIVERDOOL bo mieszkańcy w Glandvidle zaczną panikować a pani Dyrektor i szkoła straci reputacje i wysoki poziom w naszym do tych czas słonecznym miasteczku Glandvidle.

Po przemyśleniu tego jak zdemaskować Tarasa , postanowiłam zasłonić na wszelki wypadek rolety bo znowu wydawało mi się że mnie ktoś obserwuje.

O godzinie 22:35 położyłam się do łużka i zasnęłam.

------------------------------------------------------------------------------------

Mam nadzieje że wam się podobało , czekajcie na kolejny rozdział który będzie jutro <3

Zostawcie gwiazdeczkę i obserwujcie mnie.

Do zobaczenia PaPa <3





Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro