"Przyjaciel jak rodzina"
Wybrać sobie rodzinę?
Każdy z Nas czasem chciałyby to zrobić.
Większość jednak powie, że tak się nie da.
Mają rację !
Biologiczna rodzina jest tylko jedna i nie mamy na nią wpływu.
Niezależnie czy nam pasuje, czy nie.
Jest ona częścią naszego życia.
Nie możemy nic w niej zmieniać.
Po prostu się w nią "wradzamy "
Jest jednak druga grupa ludzi nas otaczających.
Są to przyjaciele.
Tych ludzi wybieramy sobie całkiem sami.
Mamy do nich pełne zaufanie.
Oni są częścią naszego życia.
To właśnie tacy ludzie, mają na nas największy wpływ.
Prawdziwy przyjaciel, podokucza ci jak rodzeństwo.
Wysłucha, jak rodzice.
Nie opuści cię w potrzebie.
Doradzi w chwilach zwątpienia.
Potrafi wstrząsnąć, gdy chcesz się poddać.
Będzie chronił, jak siebie samego.
Taką osobę można poznać dosłownie wszędzie.
Każdy człowiek, potrafi coś wnieść do naszego życia.
Nieważne ile taka osoba ma lat.
Nieważne gdzie się ją spotka.
Staje się częścią nas.
W pewny sensie zapraszamy ją do swojej "Drugiej rodziny"
On spokojny chłopak.
Spotkał się z nimi by pograć w kosza.
Dobra zabawa pogaduchy.
Nic nie zwiastowało problemów.
Robiło się już całkiem późno.
-"Odprowadzę was do domu"
- "Nie musisz przecież widać nasz blok"
Ledwo wybrzmiały te słowa pojawił się chłopak na rowerze.
Przemknął prawie potrącając jedną z dziewczyn.
Jednak to jeszcze było dla niego za mało.
Zszedł z roweru.
Popełniając pierwszy błąd.
Chwilę później zaczął wyzywać dziewczynę.
Popełnił w ten sposób następny błąd.
Tego było już za wiele.
Postanowił dać temu chłopakowi lekcję.
Przeszedł przed dziewczynę.
Schował przyjaciółkę za plecami.
Na jego twarzy było widać zdenerwowanie.
Wyglądał jakby to on został obrażony.
"-Przeproś ją debilu. Mając problem do moich znajomych masz zarazem problem do mnie"
Ten jednak nie zamierzał przeprosić .
Chciał z pogardą napluć mu w twarz.
Kolejny raz pokazał przy tym swoją inteligencję.
To co wypluł pod wiatr wylądowało z powrotem na jego twarzy.
Doszło między nimi do szarpaniny.
Dziewczyny odsunęły się na bezpieczną odległość.
Po krótkiej wymianie zdań agresor leżał w krzakach.
Chłopak jednak nadal mu nie odpuszczał.
Trzymał go za głowę uderzając w płot.
Powtarzał przy tym że ma przeprosić dziewczyny.
Nie doczekał się jednak przeprosin.
Osoba pilnująca porządku na boisku postanowiła zainterweniować.
Wyciągnęła telefon i zadzwoniła na policję.
Z tego co powiedział obrońca zmienił się w agresora.
Nie czekając na dalszy rozwój wydarzeń chłopak zaczął uciekać.
Dołączył do dziewczyn.
Stały one w szoku.
Jedyne co wydukały to "Wow jak ty to zrobiłeś . Nawet nie myślałyśmy że umiesz się bić"
Nie było jednak czasu na rozmowy.
Trzeba było szybko zwiewać do domu.
Prawdziwy przyjaciel zawsze będzie cię bronił jak siebie samego.
Chwila zwątpienia.
On chce zrezygnować z tego co kocha.
Ona wie ile to dla niego znaczy.
Stara się go zrozumieć.
Jednak jego argumenty są dziwnie mętne.
Widzi że coś plącze.
Mogła by od tak przyznać mu rację.
Utwierdzić w myślach byle się nie pogniewał.
Ona jednak nie szczędzi argumentów.
Mówi co myśli.
Przekonuje go dosadnie i nie przebierając w słowach.
Przypomina ile to dla niego znaczyło.
Pokazuje jaki by był głupi rezygnując.
Dzięki niej dostrzega jakie to dla niego ważne.
Przypomina sobie ile sprawiało mu to radości.
Zamiast obrazić się na to jak go nazwała...
... to widzi, że naprawdę był tym Debilem.
Wie że był idiotą że chciał zrezygnować z pasji.
On był dużo starszy od niej.
Ona okazała się myśleć trzeźwiej.
On dzięki niej trwa w tym co kocha !
Prawdziwy przyjaciel potrafi wstrząsnąć w chwilach zwątpienia. Nigdy nie pozwoli zrezygnować z tego co dla nas ważne.
On dostaje sms "co robisz?"
Po krótkiej wymianie zdań dowiaduje się że ktoś ją wystawił.
Niewiele myśląc proponuje jej że przyjedzie.
Wsiada w autobus.
Przejeżdża całe miasto.
Nie wie gdzie wysiąść.
Pyta ludzi o drogę.
W końcu dociera.
Jest przy niej.
Pociesza, rozmawia z nią i uspokaja.
Siedzą tak razem parę godzin.
Ostatni autobus a on z trudem ją zostawia i wraca do siebie.
Prawdziwy przyjaciel nie zostawi Cię nigdy samego.
-Siema mordko spotkamy się.
-Niestety nie, jestem chory.
-Kurde zdrówka .. liczyłam że nam w czymś pomożesz.
-No dobra kiedy i gdzie?
Zwlekł się z łóżka.
Spotkał i pomógł.
Niby to była mała przysługa.
Jego jednak cieszyło to, że przyjaciółka wie, że można na niego liczyć.
Prawdziwy przyjaciel pomoże niezależnie od sytuacji.
Ona gadała mu o czymś.
On wcale nie miał o tym pojęcia.
Udawał, że rozumie.
Chociaż praktycznie nie wiedział o co chodzi.
Ona gadała.
On tylko słuchał.
Ona się żaliła na coś .
On nie do końca rozumiał na co.
Mimo to starał się ją pocieszać i zrozumieć.
Prawdziwy przyjaciel zawsze powinien starać się zrozumieć i pocieszyć
Co mam zrobić?
Chyba każdy z nas słyszał to pytanie.
Większości jednak to nie interesuje co ty zrobisz.
Mają gdzieś to, że się ich radzisz.
Nie obchodzi ich twoje życie.
Uznają, że to twoja decyzja.
Są jednak osoby co się tym przejmą.
Zastanawiają się razem z tobą.
Myślą o plusach i minusach danych działań.
Traktują twój dylemat jako swój własny.
Chcą dla ciebie jak najlepiej.
Takich ludzi można nazwać ze szczerym przekonaniem Przyjaciółmi.
Prawdziwy przyjaciel doradzi ci w dylematach.
Prawdziwy przyjaciel nie pozostanie obojętny na twoje rozsterki.
-Musimy się spotkać
-Cały tydzień mam zajęty nauką
- Co nauka jest ważniejsza niż ja?
-Nic nie jest ważniejsze. Spotkamy się zaraz w poniedziałek jak to się skończy.
-No dobra niech ci będzie.
Prawdziwy przyjaciel zrozumie że druga osoba nie zawsze ma czas.
Ale też prawdziwy przyjaciel zrobi wszystko by nadrobić to i spotkać się w wolnej chwili.
Zastanawiasz się jakim przyjacielem być dla innych ?
Bądź dla nich takim przyjacielem, jakiego sam chciałbyś kiedyś spotkać.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro