Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

rozdział 3

*P.O.V. PaperJam*

-Tato!- krzyknąłem nie mam najmniejszej ochoty słuchać jego narzekań- czemu ty jesteś taki wobec Pana Fresha?

- Taki w sensie jaki?- nie odpowiedziałem

Tylko patrzyłem na niego błagalnym wzrokiem

Mógłby w końcu przestać!

Nie wytrzymałem i chciałem iść do pokoju

Jednak ma schodach ktoś mnie zatrzymał

-Ziomeczku musisz zjeść śniadanie

-Nie chcę...

Popatrzył na mnie błagalnym wzrokiem

- Wiem że się zdenerwowałeś ale mój bro już taki jest...po prostu... nikt... nikt nie lubi mojego towarzystwa...

Nie mogłem... słychać było w jego głosie nutkę smutku...

Przytuliłem go, a gdy to zrobiłem poczułem takie ciepło... jakieś nowe uczucie

On pogłaskał mnie po czaszce

- Ja lubę twoje towarzystwo Panie Fresh- Sopjrzałem na niego...

.
.
.

ON SIĘ RUMIENI?!

Ale czemu? Może jest chory?

-Nic panu nie jest?

*P.O.V. Fresh*

- Ja lubę twoje towarzystwo Panie Fresh- gdy to powiedział zrobiło mi się tak miło... jakieś ciepło mnie wypełniło

I... policzki zaczęły mnie piec...

Czy... czy ja się zakochałem?! I to jeszcze w swoim bratanku?!

-Nic panu nie jest?- nic tylko się w tobie zakochałem

- Nic czemu pytasz ziomeczku?- Może się przestanie pytać...

- ym... eh.. nieważne- Jest odpuścił

Odziwo nadal byliśmy przytuleni

- To może mnie wypuścisz? Bo jeszcze mnie udusisz- na szczęśnie mnie wypuścił

Poszliśmy do kuchni PJ usiadł na swoim miejscu i zaczą jeść

Nikt się nie odzywał... panowała kompletna cisza

Gdy wszyscy zjedli śniadanie Ink postanowił przerwać ciszę

-Jammy kochanie... a może chcesz gdzieś dzisiaj iść?

- Gdzie na przykład?

Ink się chwilę zastanowił

- Może pójdziemy do wesołego miasteczka?

Na twarzy PJ pojawił się uśmiech

Spojrzałem na Errora...

Widać się zamyślił a po chwili powiedział

- Fresh chodź ze mną- Ej ja sie boję...

Poszliśmy do salonu... ciekawe o co mu chodzi...

-Więc... o co chodzi broski?

- Gdzie jest Gradient. - Powiem mu że nie wiem- wiem że wiesz więc gadaj...

-Nie wiem!- Niech to! słychać jak się "denerwuje"

- Wiem że wiesz więc gadaj,nie wymigaz się.

No to jestem w dupie...





//////////////////////////////////////////////////////

Czy Fresh powie prawdę?

Co się stanie we Wesołym miasteczku?

Czy Error dalej będzie taki oschły w stosunku do Fresha?

Tego dowiecie się w następnym rozdziale
...

//////////////////////////////////////////////////////

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro