rozdział 3
*P.O.V. PaperJam*
-Tato!- krzyknąłem nie mam najmniejszej ochoty słuchać jego narzekań- czemu ty jesteś taki wobec Pana Fresha?
- Taki w sensie jaki?- nie odpowiedziałem
Tylko patrzyłem na niego błagalnym wzrokiem
Mógłby w końcu przestać!
Nie wytrzymałem i chciałem iść do pokoju
Jednak ma schodach ktoś mnie zatrzymał
-Ziomeczku musisz zjeść śniadanie
-Nie chcę...
Popatrzył na mnie błagalnym wzrokiem
- Wiem że się zdenerwowałeś ale mój bro już taki jest...po prostu... nikt... nikt nie lubi mojego towarzystwa...
Nie mogłem... słychać było w jego głosie nutkę smutku...
Przytuliłem go, a gdy to zrobiłem poczułem takie ciepło... jakieś nowe uczucie
On pogłaskał mnie po czaszce
- Ja lubę twoje towarzystwo Panie Fresh- Sopjrzałem na niego...
.
.
.
ON SIĘ RUMIENI?!
Ale czemu? Może jest chory?
-Nic panu nie jest?
*P.O.V. Fresh*
- Ja lubę twoje towarzystwo Panie Fresh- gdy to powiedział zrobiło mi się tak miło... jakieś ciepło mnie wypełniło
I... policzki zaczęły mnie piec...
Czy... czy ja się zakochałem?! I to jeszcze w swoim bratanku?!
-Nic panu nie jest?- nic tylko się w tobie zakochałem
- Nic czemu pytasz ziomeczku?- Może się przestanie pytać...
- ym... eh.. nieważne- Jest odpuścił
Odziwo nadal byliśmy przytuleni
- To może mnie wypuścisz? Bo jeszcze mnie udusisz- na szczęśnie mnie wypuścił
Poszliśmy do kuchni PJ usiadł na swoim miejscu i zaczą jeść
Nikt się nie odzywał... panowała kompletna cisza
Gdy wszyscy zjedli śniadanie Ink postanowił przerwać ciszę
-Jammy kochanie... a może chcesz gdzieś dzisiaj iść?
- Gdzie na przykład?
Ink się chwilę zastanowił
- Może pójdziemy do wesołego miasteczka?
Na twarzy PJ pojawił się uśmiech
Spojrzałem na Errora...
Widać się zamyślił a po chwili powiedział
- Fresh chodź ze mną- Ej ja sie boję...
Poszliśmy do salonu... ciekawe o co mu chodzi...
-Więc... o co chodzi broski?
- Gdzie jest Gradient. - Powiem mu że nie wiem- wiem że wiesz więc gadaj...
-Nie wiem!- Niech to! słychać jak się "denerwuje"
- Wiem że wiesz więc gadaj,nie wymigaz się.
No to jestem w dupie...
//////////////////////////////////////////////////////
Czy Fresh powie prawdę?
Co się stanie we Wesołym miasteczku?
Czy Error dalej będzie taki oschły w stosunku do Fresha?
Tego dowiecie się w następnym rozdziale
...
//////////////////////////////////////////////////////
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro