Po wejściu do klasy odłożyłam plecak na środek po czym reszta zrobiła to samo aż z plecaków zrobiła się długa linia idąca przez całą naszą klasę. Podeszłam do mojego komputera, tia... Nadal nie działa, od miesiąca. Yhh... od kiedy mój komputer nie działa zamieniam się z Yuką komputerami ponieważ jej nic nie chce się robić. Włączyłam urządzenie, weszłam na profil klasy 2b i czekałam na polecenia od nauczycielki. Czekaliśmy 5 minut i nagle do klasy wszedł nasz wychowawca.

-Jest! Zastępstwo! Juhu! -Cieszyła się cała klasa

-No dobrze dzieci, ja mam dużo spraw do załatwiania więc dzisiaj macie wolną lekcję.

-Jest! -Krzyknęliśmy i po chwili wszyscy mieli nos w komputerach.

Wyjęłam z plecaka słuchawki i podłączyłam je do komputera. Kto mi zabroni oglądać anime na wolnej lekcji z zajęć komputerowych? No właśnie. Nikt. Gdy leciał opening patrzyłam co robią inni. Dziewczyny koło mnie czyli Yuno razem z Yuką gadały z obcymi ludźmi na wiadomych stronach, Haruna i Aki grały w gry dla dwóch osób, Max oglądał anime, Mark grał w jakieś gry o piłce nożnej, Judo napierdzielał w agario, Sekai grała w minecrafta, natomiast Misaki patrzyła się w pusty ekran komputera. Z ciekawości zatrzymałam wideo i do niej podeszłam.

-Hej Misaki, coś nie tak?

-Nie, nic. -Spojrzała na mnie. przeszedł mnie dreszcz

-Bo jako jedyna nic nie robisz

-Nie lubię nowoczesnej technologii

-A... Słuchaj, mamy razem pokój na wycieczce klasowej. Cieszysz się tak samo jak ja z tego wyjazdu?

-Może trochę...

Zaczynam się jej bać. Wróciłam na swoje stanowisko. Ciekawe co robi Aksiu... Zaczęłam szukać jeżyka wzrokiem po sali, nagle go znalazłam i... Słuchał muzyki z telefonu. Zapisałam sobie na listę rzeczy które lubi Axel, że lubi słuchać muzyki. Mój komputer się zaciął więc do końca lekcji razem z Yuno i Yuką gadaliśmy z różnymi ludźmi.

-Po lekcji na przerwie-

 Gdy 45 minut siedzenia przed komputerem minęło a ja usadowiłam już swój tyłek pod klasą zastanawiałam się co porobić na tej przerwie. Może pójdę spotkać się z Ayane. Nie... Ma lekcje dość daleko i nie będzie mi się chciało wracać. W ogóle jaka teraz jest lekcja? Spojrzałam na plan tortur, yyy... lekcji. Teraz... Japoński, no spoko. Nie mam zadania ale babka i tak prawie nigdy nie sprawdza więc luzik. Zaczęłam rozglądać się po korytarzu w poszukiwaniu czegoś ciekawego do oglądania. Nikt się nie bije, nikt się nie kłóci, nikt nie robi czegoś ciekawego. Ugh, czasem przerwy są strasznie nudne. Przeszukałam plecak w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego zajęcia. W najbliższym czasie nie mamy żadnych sprawdzianów ani kartkówek na które mogłabym się pouczyć. Nagle znalazłam mangę którą aktualnie czytałam gdy tylko ją otworzyłam i miałam zamiar się wczytać zadzwonił dzwonek. Przyszła nauczycielka, otworzyła nam drzwi a my usiedliśmy na swoich miejscach. Ja, jak to ja, nie pamiętałam gdzie siedzę więc stanęłam przed klasą czekając aż wszyscy usiądą aby znaleźć wolne miejsce. Błądząc wzrokiem po klasie zauważyłam pod oknem Misaki która nie miała sąsiada w ławce więc postanowiłam podejść.

-Hej, mogę się dosiąść? -Uśmiechnęłam się przyjacielsko.

-Tak -Odparła obojętnie

Zawsze zastanawiałam się co skrywa pod przepaską na oko. Nigdy jakoś specjalnie nie uważałam na lekcjach, notowałam co drugą notatkę, rzadko robiłam zadania domowe i nie wysilałam swojego mózgu do nauki. Misaki patrzyła się na krajobraz za oknem. Ciekawe co widzi tam ciekawego. Z nudów wyciągnęłam swoją mangę i zaczęłam czytać to co chciałam na przerwie.

Licznik słów: 535 

Koniec! ^^ Pierwszy raz piszę rozdział nie po kąpieli xD  To tyle. Bayo!