Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

-16-

Rozpoczęła się 1 lekcja, godzina wychowawcza. Czyli luzik, opierniczamy się i kradniemy piórniki oraz plecaki innym. Usiadłam z Axelem w przedostatniej ławce pod oknem. Za nami usiadł Max.... To się nie skończy dobrze... W zasadzie jestem mu wdzięczna za tą mangę a z drugiej strony się go boję. Gdy wszyscy usadowiliśmy się w ławkach przyszedł nasz wychowawca, najmłodszy nauczyciel w szkole i jeden z niewielu facetów uczących innego przedmiotu niż w-f, ponieważ nasz wychowawca uczy historii z której jestem fatalna. 

-No dobrze klaso zaczniemy od najważniejszego tematu -Rozpoczął siadając na swoim biurku -Na ferie zimowe w styczniu odbędzie się wycieczka szkolna -Cała klasa w tym ja wybuchła entuzjazmem

-A gdzie jedziemy? -Padło pytanie z ust jednej z dziewczyn

-W góry.

W góry... Góry, narty... Narty = zło!

-A mamy plan wychodzić na narty bądź inne sporty zimowe? -Tak, nienawidzę i nie umiem jeździć na nartach

-Prawdopodobnie nie -Uff -Rozdam wam teraz kartki z informacjami, przekażcie je swoim rodzicom jeżeli chcecie jechać.

Cała klasa zaczęła czytać. Wyjazd trwa tydzień w planach PIESZY spacer po górach, dyskoteka jakieś muzeum czegoś tam i jeszcze coś tam. No spoko, jadę. Na wycieczkach zawsze zdarzają się ciekawe i dziwne rzeczy oraz powstaje wiele związków... Aksiu będzie mój. Poczułam wzrok Maxa na sobie. No właśnie dyskoteka... Na dyskotece picolo... Picolo = upicie się.... upicie się = butelka bez ograniczeń. Ojoj, będzie to wyjazd przetrwania, mimo wszystko. Wchodzę w to.

-Jedziesz? -Spytałam kolegę z ławki

-Chyba tak

Jest! Jest! Jest! Fuck yea!

-To super -Uśmiechnęłam się przyjacielsko

-A ty?

-Też pojadę -Wróciłam do czytania.

Hotel pewnie jakiś słaby ale mimo wszystko sobie wyguglam. Wypadało by sobie jeszcze ogarnąć z kim będę miała pokój... Pewnie z chłopakami nie będę mogła mieć. Ilu osobowe? 2,4 lub 6 osób w jednym pokoju. Pewnie piętrowe łóżka. 

-Hej, Haruna! -Zawołałam do dziewczyny z drugiej ławki -Z kim masz pokój? -Podeszłam do niej by nie krzyczeć na całą klasę.

-Z Aki, Misaki i Yuka

-Mogę się do was dokleić?

-Jasne, tylko wtedy mamy pięć osób a potrzebujemy sześciu

-Zostaw to mnie -Odeszłam od niej i podeszłam do nauczyciela -Proszę pana a czy jadą też inne klasy?

-Tak, jedzie jeszcze 2a i zostaje nam jeszcze kilka miejsc więc pewnie weźmiemy jeszcze pare osób z klas trzecich

-Yhm, dziękuję

Jedzie 2a, może uda mi się ogarnąć pokój z Ayane. Fajnie by było. W zasadzie jeszcze do końca wszystkich nie znam ale wiem, że Misaki to ta w czarnych włosach z przepaską na prawym oku. Jest wokół niej mroczna aura. A Yuka to ta w Czerwonych włosach. Ma jakby sukowaty charakter ale da się ją znieść. Nagle usłyszałam dzwonek na przerwę. Wszyscy wyszliśmy na korytarz i udaliśmy się do sali numer 1, teraz zajęcia komputerowe czyli easy. Spojrzałam na plan lekcji, Ayane ma teraz lekcje w 34. Ruszyłam na 3 piętro budynku, odnalazłam klasę mojej koleżanki i usiadłam obok dziewczyny z czarnymi końcówkami włosów.

-Hej, mówił wam już wychowawca o tej wycieczce w ferie zimowe?

-Tak, już 2 tygodnie temu.

-Serio? Nasz jak zawsze wszelkie informacje przekazuje nam w ostatniej chwili. W każdym razie, z kim masz pokój?

-Z nikim się jeszcze nie umawiałam

-To będziesz mieć ze mną i paroma dziewczynami z mojej klasy?

-Jasne, czemu nie.

-To spoko, ja już lecę bo zaraz wszystkie pączki w sklepiku wyprzedadzą.

Zeszłam na parter i kupiłam swoje wymarzone drugie śniadanie. Ciekawe co na tej wycieczce się wydarzy, może uda mi się dobić do Axela, może Ayane pogodzi się z Nethanem, może Max mnie zgwałci... Zaraz, czekaj stop! Co?! Wróć! O czym ty myślisz kobieto?! Gra w butelkę bez ograniczeń, tam dzieją się różne, dziwne i chore rzeczy. W pewnym momencie z zamyśleń wyrwał mnie dzwonek szkolny i ruszyliśmy do klasy.

Licznik słów: 588

I koniec! ^^ Kolejny rozdział za nami! ^^ Ja za niedługo mam obóz siatkarski i możliwe, że gdy wy to czytacie ja męczę się na boisku albo już wróciłam i obijam się w wyrze. xD Rozdziały na wyjazd są już napisane więc standardowo w poniedziałek pojawił się/będzie wstawiony rozdział xD To tyle. Bayo!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro