Poddaję się...
Cóż... na początek chciałam was bardzo przeprosić, że zajęło mi to aż tyle czasu, ale... jestem z natury dość upartą osobą.
Otóż, o co chodzi? Kończąc Niemą Duszę miałam w planach zrobić sobie kilkutygodniową przerwę, zakończyć pisanie trzeciej części Oczu i dopiero zacząć ją publikować, żeby niczego nie pominąć i się nie pogubić. Nie wyszło.
Podczas gdy przy pisaniu innych książek moja wena wręcz z utęsknieniem czekała na tę konkretną książkę, kiedy przyszło co do czego zniknęła i ani śni wracać. Nie chcę was oszukiwać, od ponad dwóch miesięcy po prostu męczę się z tą książką i z rozdziału na rozdział jest tylko coraz gorzej. Nie mam zamiaru jej porzucać, ale psychicznie nie daję sobie rady, a nie chcę też was zostawiać z niczym. Stąd moje pytanie do was:
Czy zależy wam na Oczach do tego stopnia, żeby jeszcze poczekać, czy wolicie żebym zaczęła już publikować jedno z zaczętych fanfiction, które mam w zapasie?
Jeśli jesteście za drugą opcją niżej będzie lista z krótkim opisem każdego z nich. W komentarzach napiszcie mi co o tym sądzicie i ewentualnie, która opcja najbardziej by wam odpowiadała.
1. Wina (Scorbus/Severus mentors/Hurt nad Comfort) Niespodziewanie w czternaste urodziny Albusa, w domu Potterów rozgrywa się masakra, jakiej nie widziano od czasów Lorda Voldemorta. Ginie cała rodzina oprócz... czternastoletniego Albusa Severusa Pottera. Chłopiec zostaje oddany pod opiekę Magicznego Domu Dziecka i rozpoczyna się sprawa jego adopcji. Jakie jest zaskoczenie wszystkich, kiedy po chłopca zgłasza się mężczyzna od wielu lat uznany za zmarłego.
2. Gdybym cię nie poznał... ( DracoxOC/ GrayHarry) Nieco odmienne spojrzenie na to, co by było gdyby Harry miał brata bliźniaka i nadal byłby Chłopcem, Który Przeżył. W miarę kanoniczne z kilkoma odstępstwami. Bardziej skupia się na życiu brata Harry'ego. Możliwe lekkie HarryXLuna.
3. Naucz mnie życia. (Jilly/Wolfstar/Czasy Huncwotów) OSTRZEŻENIA: Zupełne odstępstwo od oryginalnego kanonu. Po klęsce Grindelwalda, czarodziejski świat zmienił się drastycznie. Czystokrwiści czarodzieje, przerażeni rozwojem mugolskiej broni, postanawiają prawie całkowicie zamknąć się na niemagiczny świat. Związki między mugolami a czarodziejami zostają prawnie zakazane, a mugolaki odbiera się rodzinom i umieszcza w przytułkach, gdzie, przez pierwsze lata, uczy się je magicznej kultury i tradycji. Później zostają przydzielone do rodzin szlacheckich, jako pomoc dla przyszłych głów rodów.
Tutaj szczerze przyznaję się, że pomysł lekko zaczerpnięty z opowiadania "Kamerdyner" autorstwa Zilidy ( ff.net), ale podobieństwa są nieznaczne.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro