Dawno, dawno temu, w królestwie zwanym Paryż wydarzyło się coś niezwykłego. Książę i zwykła szlachcianka otrzymali coś, przez co ich życie stało się kolorowsze. Tak przynajmniej oboje myśleli i przez długi czas byli tego pewni. Błyszczące stroje nie były może dla niego czymś niesamowitym, ale zgadzał się z nią, że oboje musieli mieć dar. Każdy medal ma swoją drugą stronę, czy to brzydszą, czy piękniejszą.

Z dnia na dzień otrzymywali coraz to ciekawsze i niebezpieczniejsze wyzwania od losu, często ryzykując przy tym swoje nędzne i krótkie życie. Jak w każdej bajce, miłość zagościła między dwójką głównych bohaterów historii. Tu sprawa była jednak bardziej skomplikowana.

W każdej takiej opowiastce musiało znaleźć się szczęśliwe zakończenie i już nigdy niedopisane to prawdziwe, bez owijania w bawełnę i w biało-czarnych barwach. Czy tak było i w tym przypadku? Jak długo ich prawdziwe życie stało w cieniu braw i oklasków? A może nic się już nigdy nie zmieniło? Jak więc miała wyglądać ich przyszłość?

Ha!
Zapraszam do lekturki "Idealnych"!