3 - wszczykiwanie marihuane
jdabrovskiemu asz stanoł na muj widok "kohana czemu siedzisz smutna???" odpowiedziałam "przyszłam sie tu wypierdziec" jdabrovsky żekł "niegżeczna lubie takie dziewczynki ruhasz sie czy trzeba z tb chodzic?" Ehh kolejny napaleniec pomyslalam "otczep sie zboku" on na to "nie badz zla w kieszeni mam marihuane wszczykniemy sb" ja na to "sama nwm" w on "no wessss". miał cudna klatę to sie zgodzilam wszczyknelismy duzom dawke przez strżykawki .... zaczęło mi sie krencic w glowie ujrzałam dyrektorke i chigienistke help
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro