20 - stalowa rura
"bylas zayebistaa guwniaro" powiedzial justin beber kiedy penetrowal mojom grote cinimins (nie nestle poniewraz nielubilam tych platkuw....-,-) "mrrrrrrrr ty tesz byles niczego sb yustin" powiedzialam sexsownym glosikiem ze asz mu suty podskoczyly "MOSHLA MOOOOOOOSHLA WSTAWAJ!!!!!!!!!!!!!!!!1" kżyczał jakis glos w mojej sexownej glowie "martyna wykórwiaj bo zrobie ci hibiskusa z muzgu" żekłam w puł śnie jednak to niebyła marti to byl jdabronwsky ktury pragnoł bym wstała "andziulka... jusz myslalem ze niewstaniesz -,--" powiedzial z wyraznom troskom w glosie "czego cchcesz kurvo?????" żekłam nieprzytomna "zatancz dla mnie" a ja mu na to "ochujales????" a on "tancz" i żucił w mojom strone pokaznom sumke hajsu "oki doki" wstanołam zmyslowym krokiem z luzka i zaczolam tanczyc na ruże na luszku wiecie umocowanie takie bylo noi wpierw poruszalam sie powoli biodrami a potem zaczolam wyobrazac sb ze to ta zayebista stalowa rura dzikich densuw nie bylo kocna dopuki sie nie wyjebalam i niezaliczylam bliskiego spotkania z podlogom "omg ja cie przepraszam........." widzialam wyraznom zlosc w glosie janka "tancz muwie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!" żekł znudzony mojimi plonsami "janek........prosze pżestań" jego oczy zrobily sie czarne od zlosci i on kazal mi wyjsc bylam zszokowana......... czyzby janek znalazl sb innom????? morze on z tom sylviom przybyszek krencił co za dupek!!!11 jak on mugł
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro