POCZĄTEK- Niedoczynność tarczycy, Hashimoto.
Hejka!
Jak widać po tytule, w tej książce będę opisywać swoją historię z tą chorobą. Prawdopodobnie pojawią się dwa, góra trzy rozdziały, które podzielę na "początek", "Po USG-pierwsze tygodnie na tabletkach", " Samopoczucie podczas brania tabletek".
Więc można powiedzieć, że o chorobie dowiedziałam się przypadkowo. 15 lipca poszłam do lekarza tylko z bólem pleców, który męczył mnie około od tygodnia. Okazało się, że to było zwykłe przeciążenie, które było pewnie spowodowane dzwiganiem różnych rzeczy na praktykach oraz pomoc w ogrodzie. Po zapisaniu tabletek przeciwbólowych i jakiś witamin, lekarz skierował mnie do laboratorium, ponieważ jak to powiedział " Jeszcze nie byłam na tych badaniach, a chciałby coś sprawdzić". Z jednej strony wydawało mi się to niepotrzebne, ale z drugiej, skoro mnie na nie skierował to coś musi być.
Skierowanie zawierało podstawowe informacje o pacjencie czyli:
-Imię i nazwisko
- wiek
- pesel
-płeć
Poniżej były podane badania, które miały być sprawdzone używając pobrania krwi i moczu. Miedzy innymi badane było:
- cukier,
- białko,
- cholesterol całkowity,
- mocz,
- Leukocyty,
-Erytrocyty,
-Hemoglobina,
- Hematokryt,
- MCV
- MCH
-MCHC
-Płytki krwi.
- Urobilinogen,
- Bilirubina,
- ciała ketonowe,
- erytrocyty,
-Azotyny,
-Lukocyty.
Jeśli ktoś nie wie to mocz zabiera się do laboratorium w specjalnym pojemniczku, który można kupić w każdej aptece od 56 groszy do góra 2 złotych. (Piszę to bo słyszałam, że kiedyś nosiło się go w małych słoiczkach, a teraz to mogliby nie przyjąć, prwdopodobnie pod pretekstem bakterii w słoiczku, które mogą być gdy nie wyparzy się go gorącą wodą)
18 lipca poszłam do laboratorium, które znajdowało się w przechodnii. Dałam pielegniarce skierowanie, odłożyłam kubeczek z moczem na wskazane miejsce i zajełam miejsce. Gdy pielegnirka była gotowa do pobierania krwi, przypieła mi do reki pasek i kazała zacisnąć pięść aby żyła była lepiej widoczna, palcem jeszcze dotykała wewnetrznej części łokcia aby lepiej ją wykryć, ale w moim przypadku ciężko było ją znaleźć, więc musiała sprawdzić na drugiej ręce (ostatecznie pobrała z prawej). Jeśli ktoś ma skłonność do siniaczenia się, to niech się szykuje, aby siniak się nie pojawił najlepiej mocno przyciskiwać platerek do ranki (chociaż niekoniecznie to pomaga). Jeśli ktoś boi się igieł, to na pocieszenie mogę powiedzieć, że to aż tak bardzo nie boli i przede wszystkim polecam odwrócić głowę ;)
22 lipca odebrałam wyniki, które ja jako ciemna nastolatka w medycznych sprawach nic nie zrozumiałam, nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Udałam się do lekarza i wyjaśnił mi, że mam bardzo mało albo nawet wcale nie mam hormonów tarczycowych, co oznacza, że mam niedoczynność tarczycy. Zatkało mnie, spodziewałam się jakieś choroby, ale nie takiej. Przeraziła mnie ta niewiedza na temat tej choroby, chociaż nie czułam aż takiego przerażenia bo w sposób w jaki powiedział mi to lekarz był komiczny:
-A jak by miało być?
- Dobrze?
- I jest, jeseś zdrowa. Cukier jest dobry, białko i mocz też... Ouu tarczyca jednak nie... Hmm jednak nie jesteś zdrowa.
W tym momencie chciałam śmiechnąć, tak dziwne poczucie humoru.
Zapytał się czy wylatują mi włosy oraz czy często jestem senna, przytaknełam. Częstko przy przeczesywaniu palcami włosów zostawało mi ich kilkanascie, zawsze kilka mialam na rękawach. Za to senność pojawiła mi się chyba rok albo pół roku temu, potrafiłam zasnąć podczas pisania z kimś albo podczas oglądania youtuba, co kiedyś mi się nie przydarzało tak często, to było mega wkurzające.
Dał mi następne skierowanie do laboratorium tym razem na inne badania. Dokładnie nie pamiętam jakie to były badania bo nie dostałam wyników do rąk jak to było za pierwszym razem, tylko były w komuterze u lekarza, ale z tego co kojarze była badana ilość hormonów tarczycowych oraz przeciwciała.
W domu zaczełam czytać o niedoczynności tarczycy i trochę się wystraszyłam, część obiałów rzeczywiście się u mnie pojawiła np:
-wypadanie włosów,
-problemy z pamięcią,
- boł stawów,
-Senność,
-problemy z skupieniem się itp.
24 lipca ponownie poszłam do lekarza, który powiedział, że w moim organizmi jest dużo przeciwciał, które mają zły wpływ na tarczyce, w skrócie mam Hashimoto.
Korzystając z tej strony :
Choroba Hashimoto | Endokrynologia - Medycyna Praktyczna dla pacjentów
Zacytuje wam znaczenie tej chorby ( polecam zajrzeć na te stronę, ponieważ jest tam bardzo zrozumiale przedstawiona chorba)
" Nazwa „choroba Hashimoto” pochodzi od nazwiska japońskiego chirurga dr Hakaru Hashimoto, który w 1912 roku opisał 4 przypadki tej choroby. Choroba Hashimoto, czyli przewlekłe limfocytowe zapalenie tarczycy, jest chorobą o podłożu autoimmunologicznym. W normalnych warunkach układ immunologiczny chroni organizm przed zakażeniami. W tym przypadku natomiast w wyniku nieprawidłowego pobudzenia układu immunologicznego dochodzi do powstawania przeciwciał przeciwko własnej tarczycy. Powoduje to przewlekłe niebolesne zapalenie tarczycy, powoli (przez lata) niszczące ten gruczoł i prowadzące do zmniejszenia produkcji hormonów."
Podaniu diagnozy skierował mnie na USG tarczycy, które odbedzię się 8 sierpnia, czy nawet nie będę musiała długo czekać jak to niektórzy muszą podobo czekać kilka miesięcy, bo ciężko się dostać. Zapisał mi hormony "Letrox 50". Jeśli mowa o tych tabletkach, to koniecznie musicie przeczytać to co znajduje się na kartce w pódełku, jest tam dokładnie napisane z jakimi lekami nie można brać Letroxa, kiedy i jak powinno się je zarzyć.
Cena tych tabletek wynosi około 6 złotych, więc nawet nie jest źle.
Na sam koniec tego rozdziału mogę jedynie napisać, że trzeba być dobrej myśli, każdy przechodzi tę chorbę inaczej i może akurat bedziecie przechodzić ją bez jakiś no nie wiem komplikacji.
Ja na przykład mam nadzieje, że biorąc te leki wkońcu zrzuce trochę kilo i urosnę, bo mieć 154 cm wzrostu w wieku 17 lat nie jest fajne (ale nie jest najgorsze)
Dobra nie umiem pisać jakiś rzeczy aby podnieść kogoś na duchu to w tym momencie się z wami żegnam by się bardziej nie pogrążyć.
Do następnego rozdziału ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro