Dobry wieczór!

Coż... Rozdział miał się pojawić 23 albo 24 czyli kilka dni po wizycie u endo, ale nie było go, ponieważ byłam tak bardzo rozczarowana tą wizytą, że po prostu nie chciało mi się o tym pisać.

Lekarka zostawiła mi Letrox 75, jakies inne tabletki z końcówką 75,  witaminy oraz tabletki na szybsze bicie serca i to tyle.
Zapytałam się czy może mi coś zapisać aby pomoc mi schudnąć, troche mnie wyśmiała. Może to głupio zabrzmiało z mojej strony, ale miałam nadzieje, że jakoś mi doradzi sama nie wiem doradzi z ćwiczeniami, dietą, a ona nic.

Zastanawiam się, czy po prostu  sprobówać u innego endokrynologa.

W tamtym rozdziale pisałam wam o swoich planach na ten rok, nie zrobiłam sobie tatuaża, aaale zapisałam się na prawo jazdy! Yeeey!
Mam nadzieje, że do września uda mi się je ogarnąć by móc samej dojeżdżać do nowej pracy.

A co tam u was?