Rozdział 3
Na pergaminie pojawiło się nazwisko i imię - moje, a tuż obok Ronalda Weasley'a... Przez najbliższy rok będę w pokoju z rudzielcem. Dlaczego akurat on ?!?!
Weasley posłał ostatnie tęskne spojrzenie Potterowi i ruszył do pokoju, obok każdej dobranej pary był nr pokoju do jakiego maja się udać wybrane pary. Jak się pózniej okazało, obok Nas mieszka Potter z Nevilem Longbottomem!!! Na serio ? I że ja muszę mieć kogoś z Gryfindoru, to jeszcze obok mnie są dwoje innych ! Miałem skryta nadzieje ze łóżka bedą znajdować sie w innych pokojach jednak na marne...
Wszystkie pokoje są porozrzucane po całym Hogwardzie, losowo ponumerowane, wiec cieżko bedzie mi sie do tego przyzwyczaić... Niestety nie mam już wstępu do swojego dormitorium, tak zadecydowali nauczyciele, od teraz pokój wspólny jest zamieszczony na trzecim pietrze dla wszystkich szóstych klas i obowiązkowe jest spędzanie w nim conajmniej 2 godziny dziennie jak to jest napisane na kartce, leżącej na moim łożku - 'dla polepszenia stosunków miedzy domami'...
Przez 4 godziny podczas wolnego czasu szukałem zaklęcie żeby odgrodzić czymś moje łóżko od łóżka Weasley'a, nic z tego nie wyszło, NIC !!!!
// Długo nie było rozdziału i jest taki krótki, ale aktywność jest świetna !! Wiec do środy bedzie rozdział który ma 2000 słów. Dziękuje za gwiazdki i komentarze! //
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro