Prolog
4 miesiące.
122 dni.
2928 godzin.
10 540 800 sekund.
I co?
I zginę.
Przepraszam już 10 540 708.
Co byś zrobił na moim miejscu?
Wyznał dziewczynie,którą kochasz swoje uczucia?
Kupiłabyś tą sukienkę z wystawy i nie przejmowała się opinią innych?
A wiecie co ja zrobię?
Nie będę siedzieć bezczynnie bądź robić to co zawsze chciałam. Postaram się zapobiec przeznaczeniu.
Skąd w ogóle wiem o tym,że umrę?
Od głosów w lesie.
Ta.. słyszę Twoje myśli.
Schizofremiczka. Skądże.
Gdybym nią była czy głosy słyszeliby także inni?
No właśnie.
Nieopodal mojej wioski jest taki las i taka jaskinia,gdzie słychać głosy.
Znalazł ją mój przyjaciel Lucas.
Słychać tam podobno głosy zmarłych.
Nie przejęłabym się tym gdyby nie to,że słyszałam tam własny głos.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro