Akt II Scena III
(Thomas idzie samotnie po pustyni i po pewnym czasie spotyka Poparzeńca)
Thomas: Hej!
Poparzeniec: Blaalalalhemmmmemem.
Thomas: Widziałeś gdzieś grupę chłopaków?
Poparzeniec: Hemmmmememem.
Thomas: Jest wśród nich jeden taki napakowany, przystojny azjata i drugi taki słodki blondyn, którego muszę przelecieć.
Poparzeniec: Zjeeeeeeem.
Thomas: Odwal się od Newt'a! Ja go zjem!
Poparzeniec: Zjeeeemmm twój nooos!
Thomas: Mam w nim gile. To trochę nieapetyczne, wiesz?
Poparzeniec: Kos ukradł mój nos!
Thomas: Voldemort?! Nie pojebały ci się filmy?!
Poparzeniec: Cholera jasna! Jestem Poparzeńcem, który stracił nos i chciał wziąść twój!
Thomas: A wiesz, że to sensu nie ma?
Poparzeniec: James napisał to gówno! Do niego miej pretensję!
Thomas: To widziałeś moich sztamaków czy nie?!
Poparzeniec: Nie!
Thomas: To ci mi głowę zawracasz gościu!
(Thomas idzie dalej)
😋😋😋😋😋😋😋😋😋
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro