Rozdział 7. Nowe znajomości.
Jutro impreza u Willa. Wstaje rano żeby wyszykować się do szkoły. Gdy jestem już gotowa i leżę na kanapie i oglądam póki mam chwile nagle dzwoni ktoś do drzwi. Biegnę żeby otworzyć a tu nagle głośny krzyk.
- Niespodzianka!!
- Wow! Chris! Co ty tu robisz?!
- Pomyślałem że przyjadę po ciebie i pojedziemy razem moim samochodem do szkoły. No chyba ze nie chcesz.
- Jasne że chce! Daj mi chwile wezmę rzeczy i zamknę dom.
Szybko się zebrałam i wyszłam. Pojechaliśmy z Chrisem do szkoły. Gdy wysiadalismy z samochodu Emma i Josh stali przed szkoła i czekali na mnie. Nie było Nicka. Gdy Emma zobaczyła nas razem zrobiła wielkie oczy.
- W-w-w-wy chodzicie?
- Niee ja i Chris spowrotem się kolegujemy i idziemy jutro razem na imprezę do Willa.
- Jezu! Ale się cieszę że spowrotem się przyjaźnicie. - mówi a potem puszczając do mnie oko szepcze - Mam nadzieje że coś z tego będzie
Poszliśmy razem na lekcje. Tuż przed klasą zobaczyłam Stef z Nickiem. Miałam ochotę podejść do niego i się wydrzeć co on robi. Ale wyszłabym na idiotkę. Poszliśmy na lekcje i nawet nie przywitałam się z Nickiem.
Na lunchu Chris usiadł ze mną, Emmą i Joshem. Razem z nim dosiedli się do nas Krystian, Hope, Dustin, Emily i Will. Nigdy nie odzywali się do mnie i Emmy a teraz kiedy Chris i ja wróciliśmy do kontaktu traktują nas jak jedne z nich. Chodzimy teraz większą grupką.
Pod koniec lunchu Hope zaczeła.
- Jesi, Emma mamy do was sprawę z Emily.
- Słuchamy - odpowiedziałam
- No do jutro jest impreza u Willa. Co wy na to żebyśmy jutro o 12 spotkały się u mnie, przyjechałybyście ze swoimi rzeczami i wyszykowałybyśmy się u mnie a potem chłopaki przyjechali by po nas każdy swoim samochodem. Moglibyśmy wtedy pojechać wszyscy razem spod mojego domu.
- Jasne prawda Emma?
- Z chęcią - odpowiedziała Emma.
Po lekcjach Chris zaproponował mi wypad na spacer do parku. Zgodziłam się. Pojechaliśmy na chwile do niego. Żeby zostawić rzeczy i samochód i poszliśmy na spacer. Po spacerze wróciliśmy do Chrisa i oglądaliśmy do 22 Netflix'a. Potem Chris podwiózł mnie do domu. Jak tylko wróciłam umyłam się i walnęłam się na łóżko. Napisałam odrazu SMS-a do Emmy.
Cześć piękna! Słuchaj tego. Dzisiaj po lekcjach Chris zabrał mnie na spacer a potem oglądaliśmy Netflix'a. Dopiero teraz wróciłam do domu. Ten wieczór był świetny. Chris jest naprawdę świetny.
Potem popisałyśmy trochę z Emmą o Chrisie.
Napisałam potem do Chrisa. Pisaliśmy całą noc. Świetnie się z nim dogaduje. Lepiej niż kiedyś. Bardzo się z tego cieszę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro