Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 13. Kino i spotkanie

Byłyśmy w kilku sklepach i zostało nam 5 minut do seansu więc pobiegłyśmy po przekąski i napoje. Wbiegłyśmy do sali idealnie na rozpoczęcie się reklam. Podczas reklam do sali wszedł Chris z Krystianem. Popatrzyłam na Hope na co ona tylko szepnęła "Niespodzianka" . Nagle chłopaki zaczęli przechodzić przez nasz rząd zmierzając w kierunku naszych miejsc. Krystian usiadł koło Hope i pocałował ją w czoło po czym złapali się za ręce i wrócili do oglądania. Popatrzyłam się na Chrisa na co on się lekko uśmiechnął i usiadł koło mojego fotela. Przez pierwsze 30 minut filmu widziałam jak na mnie zerka co chwile. Podczas następnych 40 minut widziałam jak próbował złapać mnie za rękę lecz za każdym razem nie miał odwagi  i się wycofywał. w pewnym momencie gdy zobaczyłam, że podejmuje kolejną próbę złapania mnie za rękę postanowiłam mu to ułatwić. Złapałam go za rękę, spojrzałam mu w oczy i się uśmiechnęłam na co Chris pocałował mnie lekko w usta. Hope i Krystian tylko spojrzeli lekko na nas i z powrotem zaczęli oglądać film. 

Czułam jak robiło mi się cieplutko na sercu. Byłam szczęśliwa. Zerkałam co chwile na Chrisa. Chyba zaczyna między nami coś  iskrzyć. Czuje się przy nim szczęśliwa i bezpieczna. Chris jest sympatycznym, kochanym i troskliwym chłopakiem więc w sumie czemu by nie spróbować z nim szczęścia? 

Gdy film dobiega końca wychodzimy w czwórkę z sali i zmierzamy do toalet. Razem z Hope idziemy do toalety a chłopaki czekają na nas przed wejściem do toalety. Gdy tylko wychodzimy z kabin przy myciu rąk i poprawianiu makijażu zaczynam rozmowę: 

- Dlaczego  to zrobiłaś Hope? Dlaczego ich zaprosiłaś? 

- Nie denerwuj się na mnie. Wiedziałam, że polubiłaś Chrisa, więc wykorzystałam nasz wypad do galerii, żeby ich tu ściągnąć. Nie cieszysz się?

- Głupia jesteś?! Oczywiście że się cieszę ale następnym razem chce wiedzieć, że ich zapraszamy! 

- Czyli będzie następny raz! - mówi śmiejąc się tak głośno, że jestem w 100% pewna że chłopaki to słyszeli. 

Już tylko patrzę na nią i wskazuje wzrokiem na drzwi. Wychodzimy i dołączamy do Chrisa i Krystiana. Chłopcy wpadli na pomysł, żebyśmy poszli do maka. Oczywiście zrobili to bo wiedzą jak obie uwielbiamy maka. Po jedzeniu poszłyśmy z Hope jeszcze do kilku sklepów z ciuchami. Kupiłyśmy sobie takie same bluzki, Hope kupiła parę pasiastych spodni a ja koronkową bluzke. 


Po zakupach pojechałyśmy do Hope po moje rzeczy i Chris odwiózł mnie do domu. Gdy weszłam do środka zastałam mojego tatę siedzącego z poważną miną przy stole w jadalni. Wyglądał na przygnębionego i zmartwionego. 

- Co się stało? Tato? 

- K-k-kochanie, j-ja... przepraszam. 

- Tato powiedz co się dzieje.

- Kochanie ja straciłem pracę.. nie wiem co zrobimy. Postaram się jak najszybciej znaleźć nową prace. Damy jakoś radę prawda?

- Oczywiście, że tak. Pracuje w sklepie, Co prawda nie mam z tego dużo pieniędzy ale dopóki nie znajdziesz niczego nowego damy rade z mojej wypłaty. - mówię uśmiechając się do taty. - Usiądź na kanapie, zrobię nam herbatę i pooglądamy coś. 

- Dobrze kochanie. O!Widzę, że byłaś na zakupach. Co ładnego kupiłaś?

- Zaraz ci pokaże i opowiem o całym dniu!

Zaparzyłam herbatę i usiadłam na kanapie pod kocykiem obok taty. Wyciągnęłam rękę po torbę ze sklepu. 

- Kupiłam sobie z Hope takie same bluzki - mówię pokazując tacie pierwszą bluzkę - kupiłam też koronkową bluzkę na ramiączkach. 

- Śliczne, skarbie. A jak spędziłaś wczorajszy i dzisiejszy dzień?

- Wczorajszy był świetny ale wole ci opowiedzieć o dzisiejszym okej?

- Jasne, zamieniam się w słuch - mówi lekko się śmiejąc. 

- No dobrze. Jak spałam u Hope oglądałyśmy filmy, gadałyśmy. Wiesz w skrócie babskie zajęcia. Dzisiaj rano Hope zaproponowała wypad do galerii. Oczywiście od razu się zgodziłam i pojechałyśmy do centrum. Poszłyśmy do kina na "Love, wedding, repeat.". Film był świetny. W kinie spotkałyśmy Chrisa i Krystiana. Pojechaliśmy do maka a potem ja i Hope poszłyśmy na zakupy i wróciłyśmy do niej po moje rzeczy.

- A kim jest Chris i Krystian?

- Krystian to chłopak Hope. Chrisa chyba pamiętasz. Przyjaźniłam się z nim kiedyś. 

- Faktycznie, już pamiętam. Ale dobrze się bawiłaś?

- Nawet bardzo dobrze. 

Po rozmowie z tatą o dzisiejszym dniu włączyłam Netflix'a  i puściłam nasz wspólny serial "The safe". Wypiliśmy herbatę i obejrzeliśmy kilka odcinków serialu. Gdy mój tata już przysypiał wyłączyłam telewizor i poszłam z tatą na górę, do łóżek. Jeszcze chwile leżąc w łóżku pisałam z Chrisem. 


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro