*33.Klara*
Remek
Usiadłem w samochodzie i włączyłem radio. Przez całe dwa dni chodze spięty i myśle tylko o tej całej sprawie. Wizyta u Gimpera nic mi nie dała.
Victoria dostała sms-a od Kingi w sprawie sukienki. Ślub to poważna sprawa. Sam nie wiem jak to bedzie z nami. Jaką suknie wybierze Vicky?
Jakie obrączki bedziemy mieli?
Gdzie bedzie ślub?
Ile wtedy bedziemy mieli dzieci?
Czy Kampi bedzie jeszczw z nami?
Bedziemy juz razem mieszkac?
Nadal w Gdansku?
Moja mama ją polubi?
Wszystkie te pytania krążą w mojej głowie od ponad godziny.
*
-To co..jedziesz do Gdańska?
-Tak, pojadę, ale się troche spóźnie
-Dlaczego?
-Zostane tu aż, nie zdecydują co z pogrzebem i bede mogła jechać-usiadła na kanapie i włączyła telewizor.
Dziewczyna była dziś ubrana.. na czarno, w sumie tak jak każdy w tym domu. Siedziała i wpatrywała się w telewizor machając nogami. Złapałem ją za ręke a ona podskoczyła patrząc na mnie.
-Co?
-Przestraszyłeś mnie
-Czym? Tym ,że cie chwyciłem za ręke?
-Na to wygląda. S-sama nie wiem-złapała się na głowę
-Tak jakoś dzisiaj nie jestem w sosie
-Czemu?
-Nie mam pojęcia, serio -wzruszył ramionami i znowu skupiła się na serialu
-Co robicie?-zapytała Ewa wchodząc do salonu w długiej, czarnej sukience i włosach zapiętych w kłosa
-Rozmawiamy -odpowiedziałem nadal patrząc na Ewe
-Oglądam- Victoria nawet na nią nie spojrzała
-Fajny serial, widzę go po raz pierwszy, ale jest spoko. Oglądałaś kiedyś?
-Co to?-Ewa usiadła po drugiej stronie Victorii i spojrzała na ekran
-Nie wiem, pamiętasz M jak miłość? Albo Na Wspólnej?
-Tak
-To chyba coś w tym stylu
-Aaa, no to musi być okej-zachichotała i spojrzała na mnie
-Co?
-Nic -zmarszczyłem brwi
-To kłos?-pokazałem na jej włosy
-Tak, moja mama mi zrobiła
-Ładny, kochanie, czemu nie związujesz sobie tak włosów
-Nie wiem, wole proste
-To mi sie podoba, zrób tak kiedyś
-Kiedyś, okej
**
Nudzi mi się tak cholernie, że zacząłem bawić się z małą Klarą jakimiś lalkami Barbie. To do mnie nie podobne, ale w pokoju Ewy nie ma już komputera, a pozatym tak nie wypada w okresie żałoby grać na komputerze.
-Oj mała, jaka ty słodka
Dziewczynka spojrzała w moją strone. Do ręki wzięła lalkę o brązowych włosach w niebieskiej sukience i podała mi ją. Sama wzięła jakiegoś konia i zaczęła z nim biegać po całym pokoju. Patrzałem jak Klara szaleje a w głowie układały mi się obrazy mnie i mojej córeczki.
Widziałem jak chodzimy razem na plażę i uczę ją pływać. Jak Victoria kołysze ją w swoich ramionach. Jak moja siostra bawi się z małą i zakochuje się w swojej bratanicy.
-Uważaj na meble mała
Dziewczynka nie słuchała mnie i nadal biegała po pokoju. Potem z niego wybiegła i zaczęła latać po piętrze uważając na schody. Krzyczała,że kocha konie i coś tam jeszcze, ale za bardzo jej nie rozumiałem.
-Co tu sie dzieje?-Ewa weszła na piętro i patrzała na Klarę
-Ja nic nie zrobiłem, to jej się włączyła głupwka
-Hahhh, rozumiem ,często tak ma
Kto ogląda mecz Polska Vs Niemcy?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro