nawiązania
Skoro już zakończyliście tę książkę wypisze tu kilka nawiązań lub faktów, które starałam się utrzymać.
Jeśli ktoś starał się oszukać system i ogarnąć sobie nawiązania przed przeczytaniem, to nie polecam, spojlery.
•Theodosia i Meriwether spotkali się kiedyś w rzeczywistości. Ponoć udali się kilka razy na kolacje i wspólne randki, ale to tylko spekulacje.
•Meriwether Lewis i William Clark byli bardzoo bliskimi przyjaciółmi. Oboje zapisali się w historii jako słynni odkrywcy. Wspólnie dowodzili niejednej ekspedycji.
•Clark zaadoptował Jeana Baptiste Charbonneau, Pomp spędził z nim młodzieńcze lata.
•Jean w raportach z wypraw był nazywany przez Lewisa i Clarka: Pomp, Pompy, Little Pomp.
• Jean nie był chory na autyzm, było to moim wymysłem ponieważ w rzeczywistości Pompa, a Lewisa i Clarka dzieliła duża przepaść wiekowa (w końcu ten był berbeciem). W tym ff chciałam aby byli w podobnym wieku, jednak zachować u tej postaci umysł trochę zacofany, dziecięcy.
•Lewis przez niektórych historyków jest uważany za homoseksualistę, jednak nie ukrywał również zainteresowania kobiecym pięknem, które nie raz opisywał. ( dlatego w moim ff czuje on pewnego rodzaju zauroczenie do Theodosii, zważając też na fakt pierwszy)
• Ciężko mu było z znalezieniem miłości i byciem szczęśliwym z kobietą. Możliwe ze dlatego też nigdy się nie ożenił.
•Lewis trzymał się modnych, eleganckich ubrań.
•Podejrzewa się, że Merthiwer byl zakochany bez odwzajemnienia w Williamie. ( tu odrobine sprawę zmieszałam, jednak były momenty w których można było się doszukać drugiego dna i zazdrości Lewisa o Clarka.)
•Lewis prowadził różne dzienniki, czy tez pisał raporty z ekspedycji.
•Pamiętacie moment w którym Theodosia mówiła o miesiącu miodowym nad wodospadem Niagara? Tam w rzeczywistości odbyła swój miesiąc wraz z swoim mężem, tym samym rozpoczynając nowy trend.
•Aaron dbał o edukacje swojej córki.
•21 dni od poznania Philipa. Liczba 21 niby nie jest niczym szczególnym wzorowałam się na fakcie, że Theo przez taką ilość dni była pierwszą damą Południowej Karoliny, niestety zakończyła to stanowisko po 21 dniach, czego przyczyną był nie szczęśliwy wypadek...
•Theodosia weszła na statek o nazwie „PATRIOTA" (nasz most), miała odbyć podróż do ojca. Statek niestety zaginął i nie został znaleziony do dziś. Według spekulacji został on napadnięty przez piratów, którzy pozabijali wszystkich na pokładzie. Pannie Burr ponoć rozkazali przejść po desce, więc zmarła na wskutek utonięcia.
•Śmierć Lewisa jest ciężka do określenia. Uważa się że Meriwether popełnił samobójstwo inni uważają, iż został zamordowany. Niezależnie od skłonności i przekonań, fakty dotyczące jego śmierci nie są znane, nie ma naocznych światków, wiarygodne raporty osób na miejscu lub z okolicy nie można uznać za pewne. Uważa się, ze u Lewisa występował zespół stresu pourazowego który mógł doprowadzić go do odebrania sobie życia. Słyszałam i teorie gdzie powodem była nie odwzajemnionej miłości Williama. Kiedy Clark i Jefferson(który również przyjaźnił się z Lewisem) zostali poinformowani o śmierci Meriwethera, oboje zaakceptowali konkluzje o samobójstwie. Zdania są podzielone, jednak sprawa z morderstwem z czasem zdaje się być coraz bardziej prawdopodobna.
•W moim ff Clark mówi „Pamiętaj, nie nazwę dzieci twoim imieniem!" do Lewisa. Było to takie małe nawiązanie do tego, że jednak William nadał swojemu synowi imię po przyjacielu.
Nie mogę skojarzyć więcej, kiedyś uzupełnię.
▀▄▀▄ ▀▄▀▄ ▀▄▀▄ ▀▄▀▄ ▀▄▀▄ ▀▄▀▄ ▀▄▀
Znalazło się też kilka takich ciekawostek „wszystko i nic". Wyglada to tak, że nie były to jakieś szczególne fakty, a raczej pojedyncze informacje, np. Lewis faktycznie był wysoki, jego rodzic rzeczywiście zmarł kiedy ten był w młodym wieku, matka Theodosi zmarła na raka żołądka etc.
Nie będę wypisywać wszystkich bo tego byłoby raczej za dużo.
▀▄▀▄ ▀▄▀▄ ▀▄▀▄ ▀▄▀▄ ▀▄▀▄ ▀▄▀▄ ▀▄▀
Znalazły się i przekształcone lub oryginalne wypowiedzi postaci historycznych.
» „Nigdy nie rób dzisiaj tego co możesz zrobić jutro. Opóźnienie może dać wyraźne światło na to co najlepiej wybrać."
oraz
„Nigdy nie odkładaj na jutro tego, co możesz zrobić dzisiaj." to słowa Aarona Burra, jak widać niezdecydowany.
» „Czuję się odcięty od rasy ludzkiej" słowa burra po śmierci córki.
» Burr dożył czasów kiedy zaczęły się spekulacje na temat porwania jego córki, tak je skomentował:
„Ona nie żyje. Zginęła w nędznej małej łodzi, którą wyjechała. Gdyby żyła, żadne wiezienie na świecie nie mogłoby powstrzymać jej od jej ojca."
» „Nie ma dla mnie więcej radości[...] Świat jest pusty. Straciłam mojego chłopca." (U mnie było „bratnią dusze") tak pisała Theodosia po śmierci syna.
Znalazło się tez kilka fragmentów z piosenek z Hamiltona.
I to chyba wszystko, chociaż męczy mnie wrażenie, że o czymś zapomniałam.
Aesthetici do każdego rozdziału zostały wykonane przeze mnie.
Składam podziękowania dla mojego psa, dzięki mordo.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro