Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział I

**Kontynuacja Żyli długo i szczęśliwie...

*2 lata wcześniej*

Jessi pov.

-Powinniśmy zrobić sobie przerwę- mój głos zadrżał 

-Nie chce..-złapał moją dłoń

-Wiem, ale to mnie przerasta-pokręciłam głową- wyjdzie nam to na dobre.

Chłopak jakby niepewnie przytaknął głową.

Na drugi dzień po moim powrocie do domu Max zapukał do mojego pokoju na początku nie chciałam z nim rozmawiaæ, ale stwierdziłam że musimy sobie wszystko wyjaniæ.

-Ale zostaniemy przyjaciółmi, prawda?-zapytał z nadzieją

-Jasne-potwierdziłam- najlepszymi-dodałam.

-Nie skreślaj nas całkowicie-chwycił moje obie ręce w swoje i spojrzał głęboko w oczy-obiecaj, że jeszcze kiedyś spróbujemy.

Odwróciłam głowę i przygryzłam wargę po czym spojrzałam na chłopaka.

-Jeśli wszystko się poukłada i nadal będziemy coś do siebie czuć to tak, obiecuje.

Max uśmiechnął się lekko.

-Muszę już iść-powiedział nagle.

-Mhmm..

Stojąc w drzwiach wyjściowych patrzałam jak chłopak ubiera swoje buty, po czym staję naprzeciwko mnie i przytula do siebie z całej siły a mi napływają łzy do oczu.

Nie możesz teraz płakać.

-Kocham cię-usłyszałam przy swoim uchu.

Moje serce się ścisnęło.

Nic nie odpowiedziałam tylko bardziej przycisnęłam go do siebie.

Chłopak odchylił lekko głowę i spojrzał na mnie. Musnął lekko moje usta swoimi a moje ciało zadrżało.

Tak nie można!-krzyknęłam moja podświadomość

Oderwałam się od niego.

-Przepraszam-powiedział-chyba będę się musiał przyzwyczaić.

Wyszedł na zewnątrz i ostatni raz mi pomachał po czym zamknął drzwi a po moich policzkach znowu popłynęły łzy.





Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro