Prolog
„Wyszedłem z domu by naprawić coś, co zniszczyłem, a kiedy nie podołałem, podupadłem na nowo. Nie chciałem kochać, bo bałem się stracić coś, co miałbym pokochać na nowo. A teraz stoję pośrodku swojego życia, niczym turysta w nowym mieście.
Moje oczy nie patrzą już na ciebie z miłością i wiem, że zraniłem cię jak nikt inny, ale jesteś wszystkim czego do życia mi potrzeba."
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro