Historia z innej strony
Była Asystentka profesora zakończyła studia i sama zajęła się sprawą zagadowego gatunku mając wiarygodne źródło informacji.
Nie musisz już wracać? Wyschniesz sardyneczko.-Eliza pozwalała pomagać sobie łuskatej dziewczynie w laboratorium. Sama dostarczała wiele próbek z plaży wciąż zamkniętej przez 'incydent'.
Marine, bo tak ma na imię dziewczynka, przyniosła dzisiaj próbki mięśni tych złych- Nie mogą być tak potężni. Musimy ich wybić...
Ale jak? Wytrzymujecie na powierzchni przez dni. A co jeśli oni są niezniszczalni? Moja zemsta musi zaczekać... Marine, wracaj do swojej siostry, pewnie się martwi.- Eliza pogasiła światła laboratorium, zbierając się do 'apartamentu' aka Domku na plaży.
Masz rację... Ostatnio jej nie ma w jaskini. Coś się stało. Ja to wiem.
Po kilku godzinach szukania, nikogo nie było, każdy ślad wyszorowany- Nie! Porali ją...
Kto ja porwał? ONI albo ludzie?
Ludzie... Ty nie jesteś aż taka zła. Dam sobie sama radę. Dziękuję za pomoc, Eliza.
(do edycji)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro