Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Pomoc

  Trolle wsadziły połowę Krasnoludów do worów, a druga część była przywiązana do rusztu nad ogniem.

-Jak by tu przyrządzić krasnoludy?

Pytał jeden z Trolli. Wojownicy w workach siłowali się z nimi, żeby je jakoś rozerwać, ale to było na nic. Bilbo zauważył cień pośród zarośli i wpadł na pomysł by jakoś odwrócić uwagę Olbrzymów zagadując je, z myślą, że Gandalf idzie im z pomocą.

-Nie możecie ich zjeść!

Zaczął Bilbo.

-A to dlaczego?

Baginss zaczął się nerwowo rozglądać szukając natchnienia, ale wyrwał go kobiecy głos.

-Ponieważ jeszcze się udławicie ich arogancją!

Z drzewa wyskoczyła postać w kapturze wbijając jedno z ostrzy w oko Trolla, który zaczął jęczeć z bólu, po czym upadł. Napastnik zajął się kolejnymi potworami jednemu przeciął brzuch i szyję, a drugiemu zaczął dźgać plecy, przez co trolle leżały już martwe. 

-No wiedziałam, że krasnoludy są durne, ale nie że aż tak.

Powiedziała dziewczyna z kapturem na głowie zasłaniającym twarz. Nie wydawała się być nawet zmęczona, w jej walce było można zobaczyć z jaką łatwością zabija trzy ogromne Trolle. Dziewczyna podeszła do Krasnoludów.

-To znowu ty!

Powiedział jeden z nich.

-Tak, to znowu ja. Co tacy ździwieni? 

Wyjęła jedno z ostrzy, które wcześniej schowała i podeszła do Thorina.

-Spróbuj go tknąć, a zaraz ciebie posiekam na małe kawałeczki.

Krzyczał Dwalin z oddali który był przywiązany nad ogniem.

-Uwierz mi nie radzę, a jak narazie widać to chyba jesteś w trochę niezręcznej sytuacji, więc się zamknij.

Nieznajoma sprawnie przecięła worek, przez co dowódca mógł wyjść i zacząć uwalniać innych.
Gdy wszyscy byli już uwolnieni i stali na nogach odezwał się Thorin.

-Dlaczego nam pomagasz i kim jesteś ?

-Może znacie mnie pod pseudonimem Ostrze.

-To ty!?

Spytała połowa kompani z wielkimi oczami z niedowierzania.

-Nie kurde Radagast Bury.

Dziewczyna westchnęła głęboko.

-A pomogłam wam ponieważ uważ...

Nagle Troll z sztyletem w oku wstał i uderzył dziewczynę tak mocno, że poleciała na odległe drzewo, tracąc przytomność. Zaraz po tym było można usłyszeć krzyk Gandalfa 

-Świt przyniesie wam zgubę!

Czarodziej uderzył swoją laską w kamień, który rozłupał się na dwie części ukazując słońce, przez co Troll zamienił się w kamień.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro