8.
Założyłam jeszcze ciepłą czarną kurtkę bo na dworze jest -10 i wyszliśmy z domu. Oczywiście ta trójka pojebów poleciała szybciej do taxówki i gdy tam doszliśmy wszystkie miejsca były zajęte.
-siadaj-powiedział Nathan i poklepał swoje kolana. Dobra nie ma miejsca więc dla tego skorzystam z propozycji. Po 10 minutach byliśmy już na miejscu. Od wejścia było czuć alkohol i papierosy. Najpierw poszłam do baru i wypiłam shota . Miałam ochotę potańczyć więc odciągnełam Nathana od przyjaciół. Pociągnęłam go na parkiet i zaczęliśmy tańczyć do piosenki ofenbach katchi. Dziwne było to, że koło stołu DJ stała gitara. Przetańczyliśmy razem pół nocy i wypiliśmy kilka shotów. Nigdy nawet nie myślałam ,że będę normalnie bawić się w klubie z moim największym wrogiem.
-Siema ludzie jak się bawicie- powiedział gościu za konsolom- zaraz zaśpiewa tu gościu,którego znacie z apki . Zapraszam!
-ciekawe kto to?-powiedziałam do Nathan ,który już nie stał za mną.
-siema ludzie-nagle zobaczyłam Nathana na scenie.- Chciałem zaprosić na tą scene kogoś bez ,którego nie dam rady. Marnie Wilson bądź na tej scenie ze mną.- o nie ,nie i tak jestem w drugim rzędzie więc mnie widzi.
- nie jestem twoją matką,żeby trzymać cię za rączkę- odgryzłam się
- Czyli najodważniejsza dziewczyna jaką znam się czegoś boi?-i ten cholerni błysk w jego oku
- Ja ? Nigdy
-To chodź tu i mi to udowodnij- sprowokował mnie a ja oczywiście poszłam.
- nie znam tekstu- powiedziałam już na scenie,a on podał mi kartę- zaraz ale... to nie jest dokończone.
- bo ty ją skończysz. Wiem ,że umiesz i zrobisz to lepjej odemnie. Zaczynamy.
(Oczywiście oni śpiewają po angielsku)
Jesteś ze mną teraz
A nie jesteś moja
Jesteś w mojej głowie
A nie możesz być moją
Jesteś spełnieniem moich snów
Nie jesteś jak każda
Wierzysz we mnie
Choć jestem taki beznadziejny,oh
Jesteś ze mną teraz
A nie jesteś moja
Jesteś w mojej głowie
A nie możesz być moją
Ale teraz zatańcz ze mną swój szalony taniec
Proszę ten ostatni raz
Ostatni raz zagraj ze mną
Oj proszę zagraj ze mną w moje gierki
Jesteś ze mną teraz
A nie jesteś moja
Jesteś w mojej głowie
A nie możesz być moja
-kochanie mam dość
Przestań grać, przejżałam cię
Nie ładnie kłamać
Nie udawaj kogoś kim nie jesteś
- Jesteś ze mną teraz
A nie jesteś moja
Jesteś w mojej głowie
A nie możesz być moja
-Nie jesteś beznadziejny
Wierze,że wcale nie jesteś taką osobą
-Bądź ze mną proszę,oh
Uwierz we mnie jeszcze raz
Chodź ciągle cię ranie
A wcale tego nie chce,oh
Jesteś ze mną teraz
A nie jesteś moja
Jesteś w mojej głowie
A nie możesz być moja
-pasuje?-zapytałam i zamieżałam już odejść ale złapał mnie za nadgarstek i przyciągnął do siebie,tak że uderzyłam w jego tors
-Bardzo- powiedział i podniósł rękę a DJ póścił jakiś kawałek.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro