//rano//

Per: Narrator
Wszyscy wstali dość wcześnie zjedli śniadanie spokojnie i cicho co zwykle tak nie wygląda bo każdy rozmawia z każdym jednocześnie jedząc.

IP:*szykuje się do wyjścia do Prus bo skończył śniadanie*

IP: Będę się zbierać obiad zjem u taty.*zabiera swoje rzeczy co spakował do plecaka i to co kupił poczym wybiegł z domu szczęśliwy*

Per:Prus

Dziś nocuje u mnie młodszy syn nie wiem czemu w ogóle go oddałem mogłem go w sekrecie wychować albo CN oddać.
Ale niestety czasu nie cofnę i to mnie boli przez cały czas.

//Pukanie do drzwi//

Prusy:*to pewnie ON*
Już idę!*podchodzi i otwiera drzwi*
Witaj synu.*robi miejsce by wszedł do środka*

IP:Hallo Vater und danke.*wchodzi do środka*
Ładnie tu masz nie mogę się doczekać aż dowiem się czegoś więcej o tobie i mojej rodzinie od twojej strony bo Rosja mnie zaprosił do siebie na imprezę.*zdejmuje wszystko co go zasłaniało*

Prusy:Nie ufaj mu rodzinie Rosyjskiej nigdy nie wolno ufać.

IP:I nie ufam a kilka dni temu powiedziałem Rosji by uważał.

Prusy:Na co?

IP:Aby jego stolica przez głupotę jego dziadka nie spłonęła.*mówi wzruszając ramionami jakby to była codzienność u niego*

Prusy:Jestem taki dumny z ciebie ale koniec wojen już i tak dwie to za dużo.

IP:Ok Vater nie będę wszczynał wojny.

CN:*wchodzi do domu*
Wróciłem!

IP:Bruder!*biegnie się przywitać*

CN:*zdumiony że widzi brata*
A ty co tu robisz?

IP:Siedzę z Vaterem bo tu nocuje na weekend.

CN:Chyba chcesz wszystko wiedzieć o swojej rodzinie.

IP:Chciałbym bo Niemca widziałem i nie wiem kim on dla mnie jest a ja dla niego.

CN:Jesteś jego onkelem bo jest synem ||| Rzeszy Niemieckiej.

IP:Jeszcze z nazistą jestem spokrewniony?

CN:To mój syn.

IP:Skąd mogłem wiedzieć?

CN:Ok nie jestem zły.

Prusy:To może obejrzymy coś?

IP i CN:Ok.*siadają obok Prus*

Prusy:*siedzi między synami*

Po filmie Wszyscy spędzali miło czas grając i rozmawiając czy opowiadając o głupich przygodach jakie ich spotkały.
Nie długo potem wszyscy byli zmęczeni i poszli spać by następnego dnia mogli to powtórzyć.