Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

52

//Tydzień później//

Per:IP

Wstałem mega zmęczony nie wiedząc czemu jednak coś w głowie podpowiadało mi że oczywiście debil czyli ja przeziębił się lub zaraził się od kogoś.
Nie miałem ochoty wychodzić z łóżka jednak ochota zmieniła się w niemożliwość podniesienia nawet głowy to kolejny tydzień jak IAS uczy w szkole inne klasy nie miały tyle szczęścia co ja z Chinami który wiedział co ona lubi.

Za to jestem mu wdzięczny a jednocześnie nienawidzę bo czasami przemądrza się czego to on nie wie i czego nie widział oraz nie był.

Nie wiem jak ta szkoła działa ale po 3 lekcji przyszedł smerf z gwiazdami albo ja już mam coś z głową od tego przeziębienia jednak po kilku minutach przyszedł smerf z mapą świata oraz kolejny co ma znaki kompasu na ryju a za nimi IAS która od razu kazała mi mówić kim są moi rodzice i czemu trzymam się blisko Ame skoro jestem Ruskiem.

Powiedziałem jej co mogłem gdyż czułem się senny jednocześnie bolała mnie głowa to chyba najgorsze uczucie gdyż nie możesz spać i łzy bezradności potrafią ci lecieć oraz zwijasz się z bólu nie mogąc sobie miejsca znaleźć.

Po daniu jej informacji złagodniała albo udawała by mnie zdeptać psychicznie jednak ku mojemu zaskoczeniu ona i jej koledzy bodajże nimi są zaczęli robić mi okłady oraz pilnować bym coś zjadł i wziął leki po tym nawet nie miałem siły się odezwać chciałem jedynie spać jednak nie było mi to dane gdyż pewnie żaden z kolegów IAS nie umie gotować albo zachować porządku w kuchni.

Udało mi się zasnąć dopiero po godzinie licząc na porządny odpoczynek jednak przyszedł Chiny zobaczyć co się stało że mnie nie ma na lekcjach widząc moje towarzystwo nie rozumiał co się dzieje więc IAS mu odpowiedziała a wiem to bo nie spałem jedynie miałem zamknięte oczy i słyszałem wszystko.

Z rozmowy wynikało że Chiny przyszedł zobaczyć czy wszystko ze mną dobrze i że powiadomi mojego wychowawcę gdy się spotkają.

Po jakimś czasie koledzy IAS zaczęli pojedyńczo się zbierać do siebie lub do pracy nie wiem nie pytałem i mało mnie to obchodziło teraz liczył się odpoczynek w ciszy i gdy zostałem sam udało mi się zasnąć i przespać cały dzień

(Jak można przeczytać IP jest chory więc jest to w formie wspomnienia oraz przez to że mało kontaktował by zapamiętać wszystko)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro