Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

31 oddalenie

Per:Northa

Mam już dość tego że IP ciągle mi wytyka ten pocałunek z Kubą!
Wszystko co było między nami zmieniło się o 180°
jak nie 360 chciałbym by to nigdy się nie wydarzyło...

Brakuje mi go a do tego bierze dodatkowe zajęcia lub na kółka się zapisuje on sobie z tym wszystkim nie da rady to za dużo on wraca do pokoju o 20:00 jak nie później!

IP stanowczo się przepracowuje a ja nic nie mogę na to poradzić bo nie słucha co do niego mówię a jego ojciec ma wgląd do jego ocen i goni go by się uczył by był najlepszy ze wszystkich.

Boje się że go stracę ten stres co przeżywa wyniszcza go...

Nie raz widziałem jak wymiotuję lub też słyszałem...
Prawie nie śpi nie je ogranicza się we wszystkim byle tylko by zadowolić swojego ojca...
Ale jemu ciągle mało może jak zadzwonię do Prus by porozmawiał z IP on go wtedy posłuchał...

Nim się obejrzałem IP był w łazience i zwymiotował to co jadł boli mnie to co widzę i słyszę on stracił bardzo dużo na wadze...
South próbuje mnie pocieszać i uspokajać że w przerwie świątecznej odpocznie przesypiając całe święta.

//W pokoju Southa i Japonii//

North:Jeśli szybciej w szpitalu go nie zamkną...

South:Ej brat nie masz co się martwić.

North:On wymiotuję Wszystko co zje i ja mam się nie martwić?!
Jego ojciec chce go wykończyć.

South:Może ja z nim pogadam?

North:Chciałem zadzwonić do Prus by z nim pogadał...

South:To czemu nie zadzwoniłeś?

North:Nie mam jego numeru...
IP pilnuje swojego telefonu jak oka w głowie...

South:Może Ame da telefon?
A Ame tobie?

North:Hmm może wypalić...

Jak pomyśleliśmy tak zrobiliśmy jednak nasz plan miał lukę IP trzyma swój telefon praktycznie przy sobie.

Po rozmowie z Ame ten poszedł do jego pokoju by z nim pogadać i zapytać o telefon.
Jednak to co się stało sprawiło że Ame i IP pokłócili się...

IP:Odpierdol się od mojego telefonu! Masz swój?!

Ame:Ale na moim nie mam nic na koncie chce tylko do mamy zadzwonić!

IP:To czemu od Nady nie zadzwonisz?

Ame:Bo mu tel padł proszę bracie tylko na jedną rozmowę z mamą.

IP:Dzwonisz do niej przy mnie.

Ame:Ok.*dzwoni do Prus*

Prusy:*odbiera*Hallo?

Ame:Hej mama dzwonię z telefonu IP.

Prusy:*nie rozumie*
O co chodzi?

Ame:Bo On się przepracowuje i wym-!*zabrano mu tel*

IP:Nie denerwuj mamy!*rozłącza się*

Nieee było tak blisko pewnie Prusy nic nie rozumie i nie przyjedzie porozmawiać z IP!

//Wieczór//

Siedzieliśmy z IP w naszym salonie jednak kiedy na niego spojrzałem poszedł na balkon i rozmawiał z kimś przez telefon śmiejąc się i będąc szczęśliwy aż poczułem ukłucie zazdrości...

Czy to możliwe że ma kogoś na boku?
A może mi już odwala do reszty?
Udałem się do naszego pokoju z zamiarem położenia się spać po 5 minutach IP położył się u siebie spać.

A ja dalej myślałem czy on mnie zdradza bo ten uśmiech zawsze mi posyłał i tej nocy nie spałem za dobrze.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro