Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

25

Per:IP

Obudziłem się mając bliskie spotkanie z podłogą obolały wstałem i przemysłem twarz w łazience oraz przebrałem się w strój galowy po czym udałem się do kuchni by coś zjeść North już o to zadbał.

North:Dzień dobry śpiochu.
A na mnie mówisz że jestem.

IP:Nie nazwałem cię tak ani razu tym bardziej dzięki za śniadanie.

North:Dobra siadaj do stołu.

IP:*siada przy stole czekając na śniadanie*

North:*stawia dwa talerze z jajecznicą  na stole*
Smacznego.

IP:Nawzajem.*zaczyna jeść*

North:*też*

//Po śniadaniu//

North i IP:*idą do reszty chłopaków*

Ame:IP hi jak się spało?

IP:Very good Ame thanks.

Rosja:Skoro jesteś w połowie Niemcem i w połowie Rosjaninem to czemu gadasz po angielsku?

IP:WB i Francja mnie adoptowali i żyjąc z nimi się nauczyłem.

Rosja:Wybacz nie wiedziałem.

IP:Mało kto wie a właściwie nikt nie wie.*opiera rękę o ramię Northa*

Ame:IP czy ciebie coś więcej łączy z Northem niż przyjaźń?

IP:North ma do mnie za dużo cierpliwości bo większość wakacji był na mnie skazany.

Ame:What?!

North:Taa Prusy to może potwierdzić...

Rosja:Wreszcie masz kolegę co wytrzyma z tobą.

IP:Nawet jeśli to było do Northa ja jestem gorszy.

Kanada:Idziemy do hali sportowej tam mamy rozpoczęcie roku szkolnego.

Ame:Ok we comming.

//Na hali sportowej//

Grecja:*wygłasza swoje przemówienie jak co roku na jego początek*

Wszyscy:*znają to na pamięć więc mają wyjebke*

Grecja:A teraz pójdziecie do swoich klas a na korytarzu szkolnym macie listę uczniów w danej klasie i jej numer oraz na którym piętrze jest.

Wszyscy:*idą Zobaczyć w której klasie są*

IP:*czeka na swoją kolej bo może być nawet ostatni*

//Po zapoznaniu się z listą//

IP:*idzie do wyznaczonej klasy po czym siada do swojej ławki*
Przepraszam za spóźnienie za duży gwar z listą.

Wychowawca:Ok tym razem odpuszczę ci bo to początek roku i chciał bym was poznać.
Teraz każdy z was przedstawi się zaczniemy od okna do rzędu pod ścianą.

Wszyscy:*opowiadają o sobie aż dochodzi kolej IP*

IP:Jestem Imperium Pruskie w skrócie IP mieszkam z rodzicami i braćmi oraz jest wiele rzeczy które lubię jak i nie lubię.
Każde krzywe spojrzenie na mnie oleje ale jak skrzywdzicie moich braci lub przyjaciół karetką was będą zabierać jeśli nie karawanem.

Wychowawca:Ok IP nie denerwuj się tak przecież nie chcemy byście żyli w wrogich relacjach.

//Po lekcji i odebraniu planu z lekcjami//

IP:*idzie wkurwiony na stołówkę*

Per:North

Jesteśmy w tej samej klasie na szczęście ale IP jest wkurzony może go zapytam czy wszystko dobrze?

North:IP wszystko dobrze?

IP:*zerka na Northa i automatycznie się uspokaja*
Teraz lepiej.*przytula go*

North:*odwzajemnia*

Ame:Oooh sooo sweet.

IP:Ame nie teraz klasa już dość mnie wkurzyła szeptając na mój temat.

Ame:Sorry bro.

IP:It's ok Ame.

//Po obiedzie//

Poznajemy szkołę i gdzie są jakie klasy będę musiał się trzymać blisko IP tak jak teraz uczepiłem się jego rękawa i nie puszczam go.
Wiele osób patrzy na mnie jak na ofiarę ale przy IP czuję się bezpiecznie.

Ame chodzi tak z Rosją a jego wszyscy się boją bo wiedzą kim jest ZSRR Niemca też mimo iż nie jest jak jego ojciec.

IP:North Wszystko dobrze?

North:Tak...

IP:Przecież widzę.

North:Ok powiem...
Bo wszyscy patrzą na mnie jak na potwora albo słabeusza...

IP:North ty masz gorączkę i masz przywidzenia.

North:H-huh?*ma rumieńce na twarzy*

IP:*sprawdza temperaturę Northowi kładąc swoją rękę na jego czole*
Tak masz gorączkę pewnie przez stres.

North:Chce do pokoju...

IP:Dobra chłopaki ja zabieram Northa do pokoju.

Ame:Ok dobra tylko oby to było jednodniowe.

IP:Oby.*prowadzi Northa do pokoju po czym bierze go na ręce bo mu z rąk leci*

North:*zasypia wtulony*

//W pokoju//

IP:*kładzie Northa na łóżku*
Zrobię ci okłady.

North:Zostań...
Proszę.

IP:Zaraz przyjdę.
Obiecuję ci.

North:Ok...

IP:*robi okłady dla Northa po czym wraca i kładzie mu mokrą szmatkę na jego czole*
Powinno ci pomóc.

North:*ma dreszcze z zimna*

IP:*kładzie się obok niego i tuli*
Spokojnie zaraz się przyzwyczaisz.

North:*tuli i zasypia*

Per:IP

Do końca dnia czuwałem przy Northcie chłodząc jego czoło wieczorem zasnąłem i niezbyt wiem czy North się lepiej poczuł czy mu się pogorszyło rano sprawdzę mu temperaturę a teraz muszę Odpocząć.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro