10
Per:IP
Tego dnia siedziałem u taty cały dzień nie odbierałem telefonu od nikogo chciałem spędzić ten czas Spokojnie ale tata gdzieś wyszedł kiedy spałem.
Nudziłem się i byłem głodny więc rozgościłem się z lekka i zrobiłem se coś do jedzenia akurat jak jadłem tato wszedł do domu.
Prusy:Jestem.
O wiedzę że samoobsługę se zrobiłeś.
IP:Nie jesteś zły?
Prusy:Przecież nie mam prawa zabraniać ci jeść.
IP:*uśmiecha się i kończy kanapkę*
Prusy:Masz przyda ci się.*daje notatnik IP.
IP:Po co mi notatnik?
Prusy:Byś miał gdzie wylać swoje żale lub pretensje.
IP:Aaa czyli mam sobie z niego pamiętnik zrobić?
Prusy:Bardziej jak sekretnik na twoje myśli.
IP:Ok w sumie lubię pisać Danke Vater.
Prusy:Heh nie masz za co w końcu masz to po mnie sam też bardzo lubię pisać.
Mam dużo takich notatników i w wielu z nich wylewam swoje żale za to że cię oddałem do adopcji i będąc głupcem że posłuchałem IR.
IP:Vater to przeszłość a teraz jest teraz.
Prusy:*uśmiecha się*
Danke że rozumiesz.
IP:Nie chce wracać do domu chce z tobą zamieszkać w końcu już IR ci nie zagraża.
Prusy:Nie wiem czy to dobry pomysł może najpierw skończ szkołę a w wakacje to załatwimy ok?
IP:Danke Danke Danke!*cieszy się jak dziecko*
Przyniosę ci najlepsze oceny tato!Będziesz dumny ze mnie.*cieszy się*
Prusy:To jest pewne że będę tym bardziej na pewno masz same dobre oceny.
IP:Bo mam.*szczerzy się*
Prusy:Wracaj tam do nich pewnie się zamawiają.
IP:No dobrze.Będę lecieć pa.*idzie do domu*
Prusy:*uśmiecha się*
IP:*wchodzi do domu*
Francja:Jesteś wreszcie a tak się martwiłam.
IP:Wszystko jest ze mną ok tylko zasiedziałem się u Vatera.
Francja:Niech ci będzie.
IP:*poszedł do swojego pokoju i pierwsze co to wziął swój notes i zaczął pisać*
Data:18.06.20XX
Ten dzień miał być taki fajny ale jak zwykle rodzina WB Wszystko niszczy nawet spotkania z tatą.
Od kiedy pamiętam zawsze niszczyli mi całą zabawę lub...
Moja odmienność mimo iż jestem podobny do rodziców nikomu się nie pokazałem aż do tej sytuacji z Rosją oby jego dziadek nie zrobił krzywdy mojemu ojcu bo podpale im te stolicę tą całą Moskwe!
Wyniszcze ich od środka! Zemszczę się za to wszystko!
Koniec z grzecznym chłopcem tamten IP odszedł czas by zrobić miejsce nowemu mściwemu Imperium Pruskiemu!
IP:*zamknął zeszyt*
Woo już mi ulżyło takie coś jest na serio dobre bo nie ranie nikogo i mam jak się wyładować i uspokoić.*chowa zeszyt po czym bierze ubrania na przebranie i idzie do łazienki się przemyć i przebrać*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro