Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1

Hej pewnie zastanawiasz się kim jestem.
Otóż jestem Imperium Pruskie syn Prus oraz IR ale nie jestem jak oni może opowiem coś o sobie.

Urodziłem się kiedy Zabory na ojcu Polski i Litwy były zakończone. praktycznie już Polacy odzyskiwali nadzieję że znowu będą mieć swój kraj spowrotem czyli moi rodzice już mieli swoich następców mój Vater miał syna a Papa swojego po kilku latach doczekali się i mnie...
Pojawiłem się między nimi czyli jestem podobny w połowie do vatera i w połowie do papy czyli po 50% z obu rodziców bali się skandalu więc oddali mnie Francji i WB do adopcji.

Czułem się tam bardzo nie swojo dlatego że byłem inny od Ame,Kanady,Nowej Zelandii czy Australii.
Zawsze byli wobec mnie oschli z resztą WB też bo jestem przygarnięty i na ich łasce tylko Francja była wobec mnie opiekuńcza.

Z czasem jak dorastałem zaczynałem dogadywać się z moimi "braćmi" i "ojcem".
Często też zakrywam mój wygląd bo głupio mi za to co zrobili moi rodzice nie raz chciałem przeprosić za nich Polskę ale zawsze albo mnie zlewał albo mówił bym go zostawił w spokoju ta pomimo mojego wieku chodzę do szkoły z resztą mojego rodzeństwa przez to że nie mam swoich ziem dorastam wolniej niż inne kraje co mają swoje ziemię odziedziczone po swoich rodzicach.

Więc zacznijmy moją historię.

IP:Kanada szybciej bo się spóźnimy!

Kanada:Biegnę tak szybko jak mogę czemu jesteś takim wieżowcem?!

IP:Wcale nie jestem aż taki wysoki!*śmieje się*

Kanada:Nie wcale!*też się śmieje*

IP i Kanada:*wbiegają do szkoły po czym szybko zmieniają obuwie i biegną do klasy*

*Dzwonek na lekcje*

IP: Zdążyliśmy.

Kanada:Heh upiekło się nam.

//Time skip po lekcjach//

IP:Kanada co na obiad w domu?

Kanada:Nie wiem i niech zgadnę znowu nie jadłeś śniadania?

IP:No nie...*głupio mu*

Kanada:Ty kiedyś zemdlejesz w szkole.

IP:Ok będę uważał.

//W domu//

Kanada: Wruciliśmy!

Francja:To dobrze bo akurat obiad nakładam.

IP:Nasze ulubione danie?

Francja: Oczywiście w końcu mam uzdolnione dzieci.

IP:*uśmiecha się po czym przestaje*

Kanada:Nie przejmuj się masz nas.

IP:Wiem i za to wam dziękuję z całego serca.

Francja:Twoi rodzice byli głupi że cię oddali ale za to zyskałeś nową lepszą rodzinę.

IP:Merci mama.

Kanada:Heh chodźmy jeść.

IP:Ok.

*Wszyscy siadają do stołu i jedzą obiad*

//Po obiedzie i odrobieniu lekcji//

Francja:*ogląda tv*

WB:*wraca z pracy i resztą synów*

Ame i Nowa Zelandia:*jedzą obiad*

WB:*siada zmęczony w swoim fotelu i zasypia*

Francja:IP zaniesiesz WB do naszej sypialni?

IP:Dacor mama.*zabiera WB do pokoju Francji i jego po czym kładzie go do łóżka*

Per: Narrator

Po tym reszta domowników poszła w ślady WB by położyć się spać i przygotować się mentalnie na następny dzień szkoły.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro