dawne czasy
niewiele miała
i niewiele chciała mieć
będąc mniejszą wersją
chodząc po lasach
ze smutkiem patrzyła
na leżących pod drzewami
nie tłumaczyła ich
sobie i innym
pijących kruchych mężczyzn
obwiniała w milczeniu
ciebie
kruchy człowieku
za płacz kobiety
tłuczone szkła
bo nie mogła
wytłumaczyć
i ciebie
tak mało ciepła
od dawna
i zostałeś
tylko cieniem
na ścianach
daleko
już wszystko sobie
objaśnia
to były dawne czasy
a dziecka już nie ma
które miało niewiele
i kochało tak wielce
(10.07.17)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro